Archiwum marzec 2004, strona 3


mar 15 2004 Czy ciebie dzisiaj szatan opetal?
Komentarze: 8

Skoro gg uparcie odmawia wspolpracy, bede sie produkowac tutaj. Taki juz los grafomana - czlowiek pisac musi, inaczej sie udusi ;-) Z samozaparciem godnym lepszej sprawy zapierdalam po blogach i komentuje co popadnie. Do tego wybieram wylacznie glupie blogi i komentuje jadowicie. A bo taki dobry humor mam dzisiaj, nie?  

Poza tym park usilowal udawac Bieszczady, ale cos mu nie wyszlo. No to se rzucalam szyszkami w kaczki. Spoko, spoko, nie dzwoncie do Ligi Ochrony Zwierzat (tak to sie nazywa?) - nie trafilam. No dobra, raz. Ale tylko w ogon, wiec sie nie liczy. I moglam kamieniem, nie? Ja to jednak mam takie dobre serduszko...

PeeS. Na kaczkach moje wysilki nie robily najmniejszego nawet wrazenia. Dziwki!

 

kotka_psotka : :
mar 14 2004 Paler plej na najblizszy tydzien :-)))
Komentarze: 11

Siedze sobie tu przy maszcie od stu lat,
juz niejeden chcial mnie ruszyc, dzielny chwat.
Probowali, ogladali,
jednak rady mi nie dali.
Kleli mnie na caly glos,
a sukces byl o wlos.


  Bo ja jestem taka mala
  szekla zardzewiala.
  Chociaz zycie mi poswiecisz,
  to mnie nigdy nie odkrecisz!
  Chocbys krecil razy sto,
  nie uda ci sie to!


Widok dobry z tego miejsca wkolo mam,
postukuje w maszt wesolo, co mi tam?!
Kiedy fala mnie splukuje,
nieco jeszcze skoroduje.
Jednak tym nie martwie sie,
wiatr osuszy mnie.

  Bo ja jestem taka mala...
(...)
Raz osilek z wielkim mlotem na mnie wpadl,
tlukl mnie z furia i loskotem, w koncu zbladl.
Taka mi urzadzil meke,
bo mu rozciachalam reke.
Jeszcze mowe do mnie mial,
brzydkie slowa znal.

  Bo ja jestem taka mala...


Mlody zeglarz co zebami miazdzyl szklo,
wzial mnie w gebe jak kleszczami, no i co?
I z usmiechu jak marzenie,
pozostalo mu wspomnienie.
Dzis omija mnie jak wesz,
malo mowi tez.

  Bo ja jestem taka mala...


Okularnik z wielka glowa, jak jaki dzban,
chcial mnie zniszczyc naukowo, mowie wam!
Trzy godziny medytowal,
mierzyl, sprawdzal, kalkulowal.
Wreszcie splunal na mnie tfu!
danych zabraklo mu.

  Bo ja jestem taka mala...

"Szekla" Spinakery

 

kotka_psotka : :
mar 12 2004 Sie rozkrecili, chlopcy...
Komentarze: 7

Pan posel z blogiem (link notke nizej) ignoruje elektorat. Ba! Pojde dalej i powiem, ze pan posel z blogiem elektorat ma nie gdzie indziej, jak w odbycie, by nie rzec dupie! Normalnie olewa nasze komentarze, co nie Lisa? Boze, co za swiat, co za swiat... A mialo byc tak pieknie... I w ogole jest tak slodziutko, brakuje tylko "Caluski. Pawelek" no koncu kazdej notki.

Ale my tu gadu, gadu, a czas leci. Dzisiaj nie wydarzylo sie nic godnego odnotowania, a jesli nawet sie wydarzylo, to i tak zapisuje tu zazwyczaj najmniej istotne pierdoly. Nie wiem dlaczego akurat tak, ale tak. Tak. Poza tym od tygodnia nie spozylam ani grama i zastanawiam sie, czy aby nie zaniemoglam. Co ja to jeszcze mialam?... Aha, raclette odpale, gdyz zglodnialam.

Caluski. Kotka.

 

kotka_psotka : :
mar 11 2004 A ja dalej siedze i macham se nogom...
Komentarze: 15

A tak wyglada pure kielbasa przedwyborcza. Patrzcie i sie uczcie, mlodzi karierowicze. Normalnie, czytalam ze lzami wzruszenia w oczach. Tylko jakos dziwnie mi sie nucilo "Tacy sami, a taca miedzy nami...". Moze nie ten kontekst, ale wlasciwie na jedno wychodzi. Polecam zwrocic szczegolna uwage na lepperofobie :-)

Teraz z niecierpliwoscia czekam na bloga Beger Reni - kurwiki - warkocz - zaliczona matura - bujne zycie erotyczne. I zdjecia w Playboyu. Koniecznie.

 

kotka_psotka : :
mar 09 2004 Siedze i macham se nogom...
Komentarze: 16

Noz kurwa mac, spadl snieg. Mozecie juz zaczac klaskac rencamy z uciechy. Albo nogamy, jak komu wygodniej. Poza tym kilka problemow mamy chwilowo z grzywki, kilka wlasnie rozwiazujemy, a kilka czeka poslusznie w kolejce. Bywalo gorzej. Za siedmioma gorami, za siedmioma lasami, bo kurwa, nie u mnie. Spoko, jeszcze tylko niecale dziesiec miesiecy do konca tego jebanego roku. Pozniej ma byc przezajebiscie, gdyz zaczne reklamowac proszek do prania marki "Dosia", dzieki czemu odniose ogromny sukces i Kuba Wojewodzki zaprosi mnie do swojego programu, a takze wystapie goscinnie w najnowszym projekcie Maryli Rodowicz. Czy jakos tak... Chociaz musze przyznac, ze obudzilam sie wsciekla jak osa, a w tej chwili na dobry humor nie moge narzekac. Znaczy, ze idzie ku lepszemu.

I tego sie bedziemy trzymac.

 

kotka_psotka : :