Komentarze: 6
Rozwarlam bylam szkicownik i jak nie chwyce za olowek! Jak nie machne kilka kresek! Ze szkicowalam w sensie. Tak mnie wzielo jakos. Mniejsza o motywy. GOLA BABA mi wyszla.
Czy to cos znaczy? Zgrabna bardzo jest.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
01 | 02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 |
08 | 09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 |
15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 |
22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 |
29 | 30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 |
Rozwarlam bylam szkicownik i jak nie chwyce za olowek! Jak nie machne kilka kresek! Ze szkicowalam w sensie. Tak mnie wzielo jakos. Mniejsza o motywy. GOLA BABA mi wyszla.
Czy to cos znaczy? Zgrabna bardzo jest.
F sfionsku s hfilofom sapasciom bloguf jakby mnie nie bylo. (Sorry, udzielila mi sie stara tfurczosc Ojcuf) Wlasciwie przemykalam gdzies obok, ale co tam. Nie bede pisac o nieumiarkowaniu w jedzeniu i piciu, bo to banal. Napisze o MIKROBACH. Tak, te straszne, koszmarne male potwory terroryzuja swiat! Na Wigilii bylismy u pani H., ktora ma obsesje na tym punkcie. Mikroby sa wszedzie i najpewniej od nich wlasnie zdechniemy. A jak nie umyjemy raczek, to zdechniemy w trybie natychmiastowym zalosnie pozarci przez (tadam! tadam! tadam!) MI KRO BY! Pleni sie to talatajstwo na niedokladnie wytartych kieliszkach o sztuccach nie wspominajac. A my tacy maluczcy wobec ogromu miliardow smiercionosnych bakterii, drzyjmy, DRZYJMY!
Musze jej kiedys pokazac karaluchy w tej knajpie, w ktorej tak czesto jada, mmmmwahahahahaha!
Serdecznie wszystkim dziekuje za zyczenia i raz jeszcze chcialam Wam powiedziec - Wesolych Swiat, Kochani!
I tak cieplo - swiatecznie mi sie zrobilo. Nie mam nic do nikogo, przepraszam, jesli nawywijalam i ja wybaczam rowniez, nawet Tobie MF zycze wiele dobrego. Tak po prostu.
:-)
"Ludzkie zycie jest jak koszulka dziecka - krotkie i zafajdane." T. Hobbes
A ja zamiast uzywac popierdalam jak maly samochodzik. Nie mam czasu na NIC. Sprzatam, pieke, zapieprzam po miescie w poszukiwaniu choinkowych prezentow, a to, ze mialam dzis na glowie mikolajowa czapke i wszyscy kierowcy na swiatlach sie do mnie usmiechali nie znaczy, ze jestem infantylna, wiesz Heartland? ;-) Takze bardzo Was prosze - nie miejcie pretensji, ze sie nie odzywam, ja Was naprawde nie olewam, ja, kurwa, NIE MAM CZASU! Co nie znaczy, ze o Was nie mysle, tak?
Do tego pada snieg, ktory natychmiast topnieje i chcialam powiedziec, ze ja to PIERDOLE!
Zeby bylo juz calkiem wesolo, cos sie pojebalo i za kazdym razem kiedy zadzwoni telefon, a ja akurat jestem w sieci, wypierdala mi wszystko w kosmos i powoli staje sie mistrzem reanimacji trupiastych komputerow. Mow mi Miszczu.
A jak bedzie juz po tym calym swiatecznym zamieszaniu, to sie schowam w kaciku, przycupne jak mala myszka pi pi pi i cichutko odwale kite. Taki mam plan.
Tak sobie postanowilam, ze w tym roku kolorowych, gownianych kartek ze spiewajacym balwankiem wysylac nie bede. Przynajmniej nie do znajomych blogowiczow. Ni kuta! Kazdy i tak bedzie sie zastanawial, czy te same zyczenia dostalo jeszcze dwadziescia innych osob, wiec prosze, nie bede przedluzac ani popadac w niepotrzebny patos - oficjalnie, szczerze, odrzucajac cale ozdobnikowe blebleble i bez sciemy zycze Wam wszystkim, aby ten rok byl lepszy od poprzedniego, bo lepiej moze byc zawsze, a kazdemu z osobna spelnienia tego jednego, najwazniejszego marzenia.
A tak poza tym, to kocham Was wszystkich i kazdego detalicznie, tak? No.