Archiwum styczeń 2003, strona 7


sty 03 2003 O jezu kolczasty! (jezu --> "zet" z kropka;...
Komentarze: 4

Jak to wolo mi sie otwiera, nooooo....

-------------------------------------------------------------------

Jak sprawic Mu przyjemnosc?

Mozna zaczac tak zwyczajnie. Pocalowac, przytulic... Po prostu. Szepnac do ucha "kocham...", pozniej pozwolic Mu poczuc bicie serca, cieply oddech na szyi... Musnac platek ucha, pozniej wilgotniej, bardziej zdecydowanie. Niech jezyk pozna kazdy jego zakamarek. Wolniutko przesunac sie nizej... Zatopic opuszki palcow w sztywnych wloskach na klatce. Pozwolic ustom piescic sutki. Wolniutko... Az stwardnieja. Pozniej przesunac sie nizej, az do pepka... Zatrzymac sie chwile i poswiecic mu tyle uwagi na ile zasluguje. Tylko tyle, by poczuc pod wargami delikatny dreszczyk, ktory niczym przepustka, pozwala na dalsza wedrowke... Wedrowke, ktora od tego miejsca pozostanie juz moja i Jego tajemnica...

Mozna zaskoczyc Go, lezacego na brzuchu, cieplem pocalunku zlozonego na ramieniu. Pieszczac dlonmi Jego plecy, wilgotnymi ustami poznawac wypuklosc miesni... Jezykiem bladzic wzdluz kregoslupa, zatrzymujac sie leniwe przy kazdym kregu... Kazdym dotknieciem, przypominac sobie linie wlosow na karku. Kazdym musnieciem wywolujac malenki dreszczyk...

Mozna...tak wiele dac...

 

 

kotka_psotka : :
sty 03 2003 Sciema rulez!
Komentarze: 4

Mhhhh, napisalam wreszcie to glupie cv. Tzn., napisalam juz dawno, a teraz poprawilam. Jest sliczne i przeklamane. Czyli takie jakie byc powinno. Jeszcze list motywacyjny. Ummmm.... I znowu trzeba bajki pisac. Ze ja sie niby tak garne, zeby z tymi, albo owymi pisac (pracowac). Jakbym im powiedziala co o nich mysle to by sie zwalili w siedziska. Ale bede ukladna i wazeliniarska. Kasa rzadzi swiatem. Przejebane.

 

kotka_psotka : :
sty 03 2003 Co mi sie dzisiaj przysnilo.
Komentarze: 11

Mialam dwa sny ( w kazdym razie dwa pamietam).

Sen 1 :

Jezdzilismy opancerzonym tramwajem, zatrzymywalismy sie na przystankach i napierdalalismy staruszkow tzn. drzwi sie otwieraly, a my ich tluklismy po glowach. Ale to byli komunisci, wiec w slusznej sprawie. Pozniej drzwi sie zamykaly i jechalismy dalej. I tak ciagle.

Sen 2 :

Heh, chcielibyscie. Powiem tylko, ze to biurko mi z glowy nie wychodzi.

 

kotka_psotka : :
sty 02 2003 Minal kolejny rok...
Komentarze: 11

Kolejny z moich 21. Co sie wydarzylo od 20 wrzesnia 1981 roku? Wiele...

Pierwsze i jedyne wspomnienie Mamy - 2 lata. Jestem to w stanie odtworzyc do dzis.

Pierwszy dzien w szkole - wspominam przyjemnie. Jako uwolnienie sie od przedszkola, ktore do dzis jest dla mnie synonimem koszmaru.

Pierwszy pies - prezent urodzinowy od Taty. Kochany - pozostawil milosc do zwierzat.

Pierwsza milosc - smak rozczarowania, smutek, pozniej zrozumienie swojej glupoty i dziki atak smiechu.

Pierwsza swiadoma milosc - jest. Piekna, silna, niezlomna, odwzajemniona. Trwa we mnie.

Pierwszy pocalunek - rozczarowanie, brak odczuc jakichkolwiek.

Pierwszy seks - jak wyzej.

Pierwszy swiadomy seks - bedzie.

Pierwszy orgazm - zaciekawienie, niekoniecznie fascynacja, ciekawe zjawisko przyrodnicze.

Pierwsza praca - slony smak potu, bol miesni, chec ucieczki. Wytrzymalam do konca.

Pierwsze prowadzenie samochodu - mialam moze 15 lat. Fascynacja, ktora nie mija.

Pierwszy wlasny samochod - znam wszystkie jego bolaczki. Wiem jak wejsc w zakret szybciej niz inni i z niego nie wypasc Jestem w stanie wyprowadzic go z kazdego poslizgu. Lubimy sie chyba :o)

Pierwsze rolki - dawno temu, kiedy nikt w Polsce nie wiedzial jeszcze co to. Fascynacja, ktora pozostala do dzis.

Pierwszy papieros - 16 lat. Zaszokowalam zaciaganiem sie za pierwszym razem. Paskudny nalog, ktory nie mija.

Pierwsza wodka - tego samego dnia. Wszyscy rzygali, a ja sie swietnie bawilam. Czasem sie napije.

Pierwsze levisy - dawno temu, przyslane przez Mame ze Stanow. Dzici chodzily wtedy w "szarikach". Dzinsy pozostaja do dzis ulubiona czescia garderoby.

Pierwszy samodzielny wypad w Bieszczady - 16 lat, troche pieniedzy, namiot i ja. Dwa tygodnie chodzenia po gorach i nieslabnaca milosc do Bieszczad.

Pierwsza przyjazn - zaprawiana trawa, ale szczera i oddana.

 

 

kotka_psotka : :
sty 02 2003 Bez tytułu
Komentarze: 13

Malo inteligentnie pokazujac uzebienie, wkraczam w kolejny dzien. Dostalam mailem tarota. Na caly rok. Bardzo dokladny ponoc. I niezawodny. Wszystko git, tylko zejdzie mi ktos z rodziny. Dziadek chyba.  :o(  Poza tym sukcesy w pracy, big love, wczesniej rozpad jakiegos zwiazku. Zakrecone to jak sloik typu "weck". Chyba przeczytam raz jeszcze. Ummmm...

 

kotka_psotka : :