Komentarze: 0
Znowu sobie wypilam. Jebie mi sie w oczach. Jebie mi sie klawiatura. Jebie mnie to wszystko.
Tylko czemu lzy znow do oczu sie cisna?
Na trzezwo nie moge. Ostatnio budze sie zaplakana. Ewentualnie placze tuz po przebudzeniu. Lzy same mi ciekna. Czasem nawet nie zdaje sobie z tego sprawy. Zdycham z tesknoty. Mam dosyc.
Wczoraj dzwonil pan z France Telecom. Proponowal zalozenie stalki. <dzej> odmowil. Pewnie. Przeciez rachunki za telefon takie tycie. Kurwa... Tia, a wszystko przez to, ze jestem uzaleniona. Od internetu. Srutututu.
Dobre to wino.
<dzej> chyba sie boi, ze poznam jakiegos absztyfikanta na czacie, czy co? Bosz...
Chce, pragne... Brak mi tlenu. Brak checi do dzialania.
Dusze sie.