Archiwum listopad 2002, strona 1


lis 28 2002 No zesz kurwa!
Komentarze: 7

Czysciliscie kiedys spalony garnek? Nie? A ja przed chwila. A to bylo tak...

Pojechalismy na dwa dni do Normandii. Tesciowej zostawilismy klucze, zeby wyprowadzila psa. Tesciowa chciala zrobic nam obiad. Wstawila ziemniaki na gaz i wyszla z psem. Zapomniala kluczy, zatrzasnela drzwi i nie dala rady wejsc do mieszkania. A tu ziemniaki sie gotuja. Oczywiscie ja panikara mialam juz przed oczyma obraz plonacego mieszkania i ilosci zer na czeku dla sasiadow. Efekt jest taki, ze pan ciec, czy jak mu tam usilowal wylamac zamek ale tylko go rozjebal, wiec wylaczyli doplyw gazu i zostawili to tak jak bylo. Wrocilam do domu, klucza w zamek nie dalo sie wsadzic, sasiada mam na tyle milego (dzieki Bogu), ze rozwalil na tyle zamek, ze drzwi sie otworzyly. Garnek szorowalam pol godziny, ale przynioslo to marne efekty. Poza tym w mieszkaniu smierdzi rzygowinami. Nie wiem dlaczego.

Zaraz mnie trafi szlag. Na miejscu.

 

kotka_psotka : :
lis 26 2002 List otwarty do wszystkich moich Eks.
Komentarze: 11

   Panowie!

   Ja Was wszystkich naprawde lubilam. Niektorych nawet dazylam jeszcze cieplejszymi uczuciami. Czyms na ksztalt zauroczenia. Do tej pory nie moge zrozumiec dlaczego.

   Wszyscy byliscie wyjatkowi i wspaniali. Inteligentni, oczytani, przystojni. We wlasnych oczach.

   Waszym obecnym kobietom wysylam siedem blogoslawienstw. Bo was ode mnie zabraly.

   Lacze sie z nimi w bolu egzystowania u waszego boku Panowie.

   Byliscie pryszczaci, glupi, mieliscie blizny po ospie i prochnice. Lubie tak sobie o Was pomyslec. Jednakowoz zycze Wam wszystkiego dobrego. Szczegolnie w leczeniu impotencji. Intelektualnej rowniez.

   Bylo mi z Wami wyjatkowo. Na prawde. W zyciu sie tak nie meczylam.

   Wspominajac wszystkie wspolnie spedzone chwile, czytajac listy, ogladajc zdjecia, na mych ustach, niezmiennie pojawia sie usmiech. Politowania.

   Serdecznie Was pozdrawiam Panowie i zycze wszystkiego dobrego. Jajcara jestem, nie?

 

                              Szczerze Wam oddana

                                                           Kotka Pe

 

kotka_psotka : :
lis 26 2002 Bez tytułu
Komentarze: 11

Z drzewami jest jak z ludzmi. Jezeli maja szczescie, to rosna w pieknej puszczy, daleko od cywilizacji. Jezeli jednak dopadnie ich pech, trafiaja na parking (kurwa) "Tesco".

 

kotka_psotka : :
lis 23 2002 Bez tytułu
Komentarze: 6

A najgorsze z tego wszystkiego jest to, ze nie wiem czego chce. Plakac mi sie chce. To wiem.  Poza tym nic. Myslalam, ze wiem. A tu dupa. Nic nie wiem. Oczy mam zapuchniete. Wiem, bo widzialam w lustrze. Wiecej nic.

kotka_psotka : :
lis 23 2002 Bez tytułu
Komentarze: 2

Co to jest milosc

Nie wiem

Ale to mile

Ze chce Go miec

Dla siebie

Na nie wiem

Ile

 

Gdzie mieszka milosc

Nie wiem

Moze w usmiechu

Czasem ja slychac

W spiewie

A czasem

W echu

 

Co to jest milosc

Powiedz

Albo nic nie mow

Ja chce Cie miec

Przy sobie

I nie wiem

Czemu

*J. Kofta*

 

kotka_psotka : :