Najnowsze wpisy, strona 89


maj 16 2003 Wypaczone pokolenie? Usmiechnij sie, jestes...
Komentarze: 14

Wiecie co? Cos mi sie wydaje, ze jestesmy straconym pokoleniem. Nie zyciowo, bo to, to raczej zaradni jestesmy i jakos sie wszyscy w zyciu ustawilismy/ustawimy, ale emocjonalnie to chyba tak. No popatrzcie sami, dookola same rozwody, zjebane zwiazki, rzucajacy, rzucani, nic trwalego. Chore to troche, nie?

Kazdy sobie rzepke skrobie... A czlowiek, to ponoc zwierze stadne. Zatem my jestesmy jacys popaprani. I nie mowcie mi, ze Wy akurat tacy zakochani, czy inne pierdoly, bo jak znam zycie, to przy pierwszym powaznym problemie Wasze zwiazki, o ile sie nie rozpadna, to mocno zachwieja, a wtedy wystarczy juz tylko lekko pierdnac, zeby sie rozlecialo.

Niby kazdy bez pary jakos tam kogos szuka, ale jak sie tak zastanowic, to nawet jak znajdzie nie bedzie to trwalo do grobowej deski, bo predzej czy pozniej cos sie spierdoli. A nie ma juz w nas, tak jak chocby w naszych rodzicach, tyle samozaparcia, zeby przezwyciezyc kolejne porazki. Tchorze jestesmy. Po pierwszym falstarcie chowamy glowe w piasek i zyjemy sobie sami, ewentualnie spalamy sie w jakichs chorych zwiazkah bez przyszlosci.

Ej, my naprawde jestesmy jebnieci...

 

kotka_psotka : :
maj 16 2003 Koffany Blogoosioo!
Komentarze: 12

Koffany Blogoosioo,

wyobraz sobie, ze jestesmy slawni!  Twoje zdjecie bylo w gazecie! Takiej najprawdziwszej z prawdziwych, papierowej gazecie! Rozoomiesh?!

Teraz bedziemy pod obstrzalem fotoreporteroof, beda nas zaprashac na bankiety i prosic o autograf. Koffany Blogoosioo, rozumiesh sam, ze teraz musimy byc wyjatkowo uwazni, zwlashcza na te brzydkie sloofka. I w ogole musimy sie klasc spac z MAKIJAZEM, zeby rano wygladac jak NIMFY! Wyobrashash sobie?!

Och, Koffany Blogoosioo, to takie ekscytujace! Moofia o NAS!

Teraz napewno zaczna sie te wshystkie plotki, w "Gali", "Zyciu na goraco" i "Brawo Girl"!

Musze jush isc, Koffany Blogoosioo, pshypudorwac nosek, och!

Papunie!

 

kotka_psotka : :
maj 15 2003 I tak ciagle!
Komentarze: 1
On : (siedzi w wannie i cos krzyczy) Ja : Cooo? On : (znowu cos krzyczy) Ja : Cooo? (wyraznie mi sie ruszyc nie chce) On : (krzyczy glosniej) Ja : (nadal nie rozumiem, wiec WSTAJE i IDE do lazienki, otwieram drzwi...) Co chcesz? On : Pytalem o godzine, ale jak juz tu jestes, to mi umyj plecy. Ja : Ty mi nie myjesz, a godzina 20. (i wychodze) On : (cos krzyczy, ale nie rozumiem co) Ja : (poniewaz nie rozumiem, udaje, ze nie slysze i nie odpowiadam, kurna, moze znowu jakas ZASADZKA?!)

 

 

kotka_psotka : :
maj 15 2003 Cicho, spiewac bandziem
Komentarze: 3

"Oh Lord, please don't let me be misunderstood!"

A teraz tak :

"...doooon't get meeeeee wroooong..."

 

To tak w kontekscie poprzedniej notki, nie?

 

kotka_psotka : :
maj 15 2003 Tylko wkurw czlowieka bierze.
Komentarze: 11

Czasem cos napisze, tak? A tak SE, bo mi wolno. Czasem tez nic nie napisze, bo tez mi wolno, poza tym nie zawsze mam OCHOTE, tak? To juz sobie ustalilismy.

No i jak ja czasem cos NAPISZE, a ktos po drugiej stronie nie widzi, ze mi sie oczy smieja, to natychmiast bierze do siebie i sie, kurna, UMARTWIAC zaczyna. Halo! Jak mam napisac zart? Albo delikatna zlosliwosc, ale taka z usmiechem w kaciku ust i sympatia w sercu, no jak? Co, moze kazde zdanie mam dodatkowo opisywac? Bo ja, prosze Panstwa, nie rozumiem. Co to tak zaraz wszystko doslownie brac?

W ogole z jednymi mi sie CHCE rozmawiac, a z innymi wcale. A za tydzien moze byc dokladnie odwrotnie. A moze nie. Mam HUMORY i prosze sie do tego przyzwyczaic, albo przestac mi zawracac glowe, bo ja sie juz dla takiego jednego zmienialam, zmienialam, az mnie kurwa, szlag trafil ostatecznie i efekty widac na zalaczonym obrazku. Do chuja walca, ja NIE JESTEM Z PLASTELINY !

A jak kogos bola moje poglady i spojrzenie na swiat, to nie musi sluchac.

Albo bierzcie produkt gotowy, albo idzcie do innego sklepu.

Papunie! (kurwa)

 

kotka_psotka : :