Komentarze: 1
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
28 | 29 | 30 | 01 | 02 | 03 | 04 |
05 | 06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 |
12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 |
19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
"Oh Lord, please don't let me be misunderstood!"
A teraz tak :
"...doooon't get meeeeee wroooong..."
To tak w kontekscie poprzedniej notki, nie?
Czasem cos napisze, tak? A tak SE, bo mi wolno. Czasem tez nic nie napisze, bo tez mi wolno, poza tym nie zawsze mam OCHOTE, tak? To juz sobie ustalilismy.
No i jak ja czasem cos NAPISZE, a ktos po drugiej stronie nie widzi, ze mi sie oczy smieja, to natychmiast bierze do siebie i sie, kurna, UMARTWIAC zaczyna. Halo! Jak mam napisac zart? Albo delikatna zlosliwosc, ale taka z usmiechem w kaciku ust i sympatia w sercu, no jak? Co, moze kazde zdanie mam dodatkowo opisywac? Bo ja, prosze Panstwa, nie rozumiem. Co to tak zaraz wszystko doslownie brac?
W ogole z jednymi mi sie CHCE rozmawiac, a z innymi wcale. A za tydzien moze byc dokladnie odwrotnie. A moze nie. Mam HUMORY i prosze sie do tego przyzwyczaic, albo przestac mi zawracac glowe, bo ja sie juz dla takiego jednego zmienialam, zmienialam, az mnie kurwa, szlag trafil ostatecznie i efekty widac na zalaczonym obrazku. Do chuja walca, ja NIE JESTEM Z PLASTELINY !
A jak kogos bola moje poglady i spojrzenie na swiat, to nie musi sluchac.
Albo bierzcie produkt gotowy, albo idzcie do innego sklepu.
Papunie! (kurwa)
Wszystkie problemy zdrowotne przechadza jak reka odjal, gdy sie o nich NAPISZE NA BLOGU.
ZGAGA tez.