Archiwum wrzesień 2003, strona 3


wrz 15 2003 Bez tytułu
Komentarze: 5

Nooo i w pizdu. I caly misterny plan tez w pizdu. Wczoraj juz bylam prawie calkiem zdrowa. A dzisiaj znowu sie nadaje pod kroplowke. W sumie strasznie mnie to wkurwia. Nie wiem, musze szybko wyzdrowiec for good, bo koncem tygodnia jade do Polski. Znaczy jade, jak Dzej wroci, bo w tej chwili jest w jakims urzedzie w Berlinie, a jutro ma byc w Lodzi, wiec cala swoja uwage skupiam na tym, zeby szybko wrocil, nie? Od kilku dni mam zdjecie psa na tapecie. Jesssu, jak ja go wysciskam! W ogole juz mnie nosi i po scianach ciska. Tesknie za nimi przeokrutnie. Ja nie wiem jak to jest, ale sam fakt, ze jestem w Polsce, mam ich wszystkich codziennie na wyciagniecie reki, pijemy sobie razem poranna kawe, wplywa na mnie tak kojaco, ze sie nawet wkurwiac nie potrafie. Chodze sobie na spacery z psem, jezdze na dzialke i kontempluje drzewa po drugiej stronie rzeki, wpadam do S. na kawke i ploteczki, chodze do babci, gdzie oba koty nie odstepuja mnie na krok i z podniesionymi ogonami maszeruja obok, sama z siebie budze sie o 7 i juz, juz chce wstawac, zeby nie uronic ani minuty mojego bycia tam. A najwiekszym problemem jest to, jak sie rozdwoic, zeby wszystkim i wszystkimi zdazyc sie nacieszyc...

 

kotka_psotka : :
wrz 13 2003 Bez tytułu
Komentarze: 10

jedyne co mam to zludzenia
ze moge miec wlasne pragnienia
jedyne co mam to zludzenia
ze moge je miec
(...)
mialam siebie na wlasnosc
ktos zabral mi prywatnosc
(...)
mialam slowa wlasne
ktos stwierdzil ze zbyt ciasne
(...)
mialam mysli spokojne
lecz ktos wywolal w nich wojne

***

Tyle planow. Na razie wszystko w glowie. Musi byc solidnie i madrze. Ale powolutku stawiam juz pierwsze kroki, calkiem sama, przy wtorze wybuchow smiechu i ironicznych uwag. Determinacja trzyma mnie na wlasciwym kursie. I tak ma byc. Bedzie dobrze.

 

kotka_psotka : :
wrz 12 2003 Ale z drugiej strony...
Komentarze: 14

Chorym byc, to wcale nie taka zla sprawa. Mam na sobie co nastepuje: granatowe spodnie od dresu w rozmiarze XXL, pomaranczowa koszulke WOPR-u z napisem "RATOWNIK" na plecach oraz granatowy szlafrok z kapturem w rozmiarze XXL. Jestem rozczochrana i wcale o to nie dbam. Szwendam sie boso po mieszkaniu, podczytuje, z kieszeni wystaja mi chusteczki, slucham sobie muzyki, ogolnie jest bardzo fajnie i do tego wszyscy sie o mnie troszcza.

A przy okazji jestem zwolniona z WSZYSTKICH obowiazkow. I mam na to papiery ;-)

 

kotka_psotka : :
wrz 12 2003 A moze to gruzlica? :-)
Komentarze: 9

Chrzaknelam, zakaszlalam i wyplulam krew.
Hmm..., jak wypadnie reszka, to pojde do lekarza.

 

kotka_psotka : :
wrz 12 2003 Bez tytułu
Komentarze: 6

Plan jest taki, ze do niedzieli wieczorem MUSZE wyzdrowiec. Tymczasem stan obecny to totalne rozjebanie, zawalone oskrzela, katar, bol glowy, problem z utrzymaniem rownowagi, goraczka i jakby tego bylo malo dzien cyklu PIERWSZY. Normalnie tak se mysle, ze jak z tego wyjde, to bede czasciej mowic ludziom, ze ich kocham, czy cos.

Wiesz Blondi, zjem tez ogorkowa :-)

To jest jakis popierdolony tydzien. Dzej mial wypadek, kolega Nico wczoraj dzwonil - wpadl swoim nowiutkim samochodem do rowu, ja chora. Nie wiem, swiat sie konczy, czas umierac...

 

kotka_psotka : :