Komentarze: 14
Chorym byc, to wcale nie taka zla sprawa. Mam na sobie co nastepuje: granatowe spodnie od dresu w rozmiarze XXL, pomaranczowa koszulke WOPR-u z napisem "RATOWNIK" na plecach oraz granatowy szlafrok z kapturem w rozmiarze XXL. Jestem rozczochrana i wcale o to nie dbam. Szwendam sie boso po mieszkaniu, podczytuje, z kieszeni wystaja mi chusteczki, slucham sobie muzyki, ogolnie jest bardzo fajnie i do tego wszyscy sie o mnie troszcza.
A przy okazji jestem zwolniona z WSZYSTKICH obowiazkow. I mam na to papiery ;-)