Archiwum lipiec 2003, strona 8


lip 06 2003 Nooo i w pizdu!
Komentarze: 10

Bukiet czerwonych roz. Najs. I pojechalam, i sie wysiedzialam, i sie posmialam, i powkurwialam. Niedziela typu standard. Nastepny weekend w gorach. Tez najs. Zobojetnialam. Bede robic zdjecia, pic wodke i cichutko rozmyslac, a ewentualne spostrzezenia zostawiac dla siebie. Bo jestem SOBEK, o!

Zastanawiam sie nad stanem skupienia wlasnej dupy, albowiem dotychczas bylam zapewniana o jej jedrnosci i niewielkich gabarytach, ale okazuje sie, ze mam takze dupe typu Twarda Jak Kamien, czy cos takiego, co z kolei wynika z prostego zastawienia rzeczonej dupy z sercem rodzaju Zesz Kurwa Miekkie. Inaczej byc nie moze, bowiem z sercem Zesz Kurwa Miekkim kompatybilna dupa, to dupa Twarda Jak Kamien.

Tu mialo byc jakies ostatnie, powalajace na kolana zdanie, ale zdecydowalam, ze nie bedzie. I chuj.

 

kotka_psotka : :
lip 06 2003 To ja juz podziekuje.
Komentarze: 11

Fenk ju, gud najt, to byl ostatni gwozdz do trumny. Wiecej mi juz nie trzeba, by byc ABSOLUTNIE pewna. Piekna awantura. Klasyczna, psia mac, tylko jakby troche w chuj wieksza. Roznica polegala na ilosci spozytego alkoholu - ja dwa kieliszki, on butelke. I moze jeszcze, kurwa, mam sie z mysleniem dostosowac, tak? Za szofera robic, czy lepiej kluczyki oddac? Nie dyskutowac i sie podporzadkowac, nie?! Ojaciepiedole, jaka jestem zla! Przykro mi panowie, ale ZADNEGO wiecej w moim dalszym zyciu NIE PRZEWIDUJE, albowiem jestescie, kurwa, z MARSA i to zaden kit. Nie wy - ro - bie z chlo- pem!  

A niektorych debili z tego portalu, ktos powinien zlapac za kudly i mocno wyjebac ich pustymi, mysleniem nie splamionymi czolami o solidny mur. Moze by sobie usiedli na dupie, zajeli swoim sasraniutkim, gownowartym zywocikiem, ktory NIKOGO nie obchodzi i przez chwile zastanowili nad tym co pierdola, bo az zwierasz puszcza jak sie czyta takie jadem z kazdej strony zglutane literki.

"Nic do dodania, poza tym co napisane."

Howgh!

 

kotka_psotka : :
lip 05 2003 Emigracja, psia mac...
Komentarze: 2

- No kuuuurwa, stary, nie bierz tego gownianego wina i gdzie wlasciwie tak z tym koszykiem popierdalasz?! Oooo.. dzien dobry, pani Ewo...

 

kotka_psotka : :
lip 05 2003 Bez tytułu
Komentarze: 4

Po pierwsze mialam gdzies dzisiaj byc, ale oczywiscie nalgalismy podle i bezczelnie i nie pojechalismy. Mialo byc nudno, dlugo, a srednia wieku to 60 - fenk ju, gud najt. Wobec tego opcja Dzien Przed Monitorem wydala sie zbyt kuszaca, by ja odrzucic.

Po drugie... A, sami przeczytajcie :

wczoraj wieczorem, ja przed telewizorem jednym okiem czytam ksiazke, drugim ogladam film, on przy biurku przeglada stare wyciagi z konta

On : 24 marca, to jaki dzien byl? Bo nie pamietam co w (tu pada nazwa sklepu) kupilismy. Ja : Pogielo cie? Nie wiem! On (po chwili namyslu) : Poniedzialek!

Taaa... Co kupil za 3 euro 12 listopada 2002, tez sobie potrafi przypomniec, a takze w ktorym bankomacie i o ktorej godzinie wybieral tego dnia pieniadze...

(tu chwila dla czytelnikow, na probe przypomnienia sobie na co wydali 10 zl., powiedzmy trzy miesiace temu, no, chwytacie klimat?)

I kto tu jest chory?

 

kotka_psotka : :
lip 04 2003 Nie zebym cos pila...
Komentarze: 6

Teraz bedziemy spiewac. (Ocenzurowano)

I raz

Ujebala USZKODZILA Misia pszczola,
o ty szmato PSZCZOLO! - Misio wolaaaa.
Za me jeki, za me bole,
rozpierdole POROZWALAM wszystkie uuuuleeeee...

I dwa

Idzie Misiu po drabiiinieeee.
Dokad idziesz skurwysynie CHULIGANIE?
Ide zgwalcic KOCHAC muche kooonskaaaa,
Bo ochote mam pierooonskaaaa...*

lewa!

*Autor radosnych piosneczek, dzieki ktorym nie gubilismy w bieszczadzkich lasach, noca, wracajac do namiotow w stanie mocno wskazujacym, niestety nieznany.

Pierdolniczka, Baranek, Drwalowa, Dziewczynki, Piechota - alowju, caluje, sciskam, klaniam sie nisko, po samo...po same kolana. Jeb korek! - Wasz Przecinek.

 

 

kotka_psotka : :