lip 05 2003

Bez tytułu


Komentarze: 4

Po pierwsze mialam gdzies dzisiaj byc, ale oczywiscie nalgalismy podle i bezczelnie i nie pojechalismy. Mialo byc nudno, dlugo, a srednia wieku to 60 - fenk ju, gud najt. Wobec tego opcja Dzien Przed Monitorem wydala sie zbyt kuszaca, by ja odrzucic.

Po drugie... A, sami przeczytajcie :

wczoraj wieczorem, ja przed telewizorem jednym okiem czytam ksiazke, drugim ogladam film, on przy biurku przeglada stare wyciagi z konta

On : 24 marca, to jaki dzien byl? Bo nie pamietam co w (tu pada nazwa sklepu) kupilismy. Ja : Pogielo cie? Nie wiem! On (po chwili namyslu) : Poniedzialek!

Taaa... Co kupil za 3 euro 12 listopada 2002, tez sobie potrafi przypomniec, a takze w ktorym bankomacie i o ktorej godzinie wybieral tego dnia pieniadze...

(tu chwila dla czytelnikow, na probe przypomnienia sobie na co wydali 10 zl., powiedzmy trzy miesiace temu, no, chwytacie klimat?)

I kto tu jest chory?

 

kotka_psotka : :
05 lipca 2003, 14:59
a ja pamiętam! bo urodziny wtedy miałam. może on też miał w tym listopadzie i chciał Ci w jakiś subtelny i oryginalny sposób o sobie przypomnieć? ale ja nie wiem. ja tu zdrowa nie jestem.
05 lipca 2003, 14:55
a wszystkiemu winien ten chory system:)
05 lipca 2003, 14:19
kurwa- jezdem normalna :D 9jednak)
05 lipca 2003, 13:08
Ja też mam gdzieś dzisiaj być i chyba nie uda mi się nałgać bezczelnie i podle... średnia wieku trochę niższa, ale ... jakby to powiedzieć... duchowo i psychicznie bardzo daleko ode mnie (cokolwiek by to miało znaczyć)

Dodaj komentarz