Najnowsze wpisy, strona 97


kwi 22 2003 O smierci, pracy i innych nieistotnych drobiazgach....
Komentarze: 7

Zawsze jak sie rabne w hasle, to nie moge sie tych gwiazdek doliczyc. Nie wiem, cyferki powinny byc, czy co? Anyway, Sheryll staszy widmo niehybnej smierci. No halo! Czas sie z tym pogodzic, bo innego wyjscia niestety nie ma. W ogole ta cala smierc to jakas wyjatkowo wredna dziwka musi byc. Tak czlowieka z zaskoczenia bierze. Najbardziej sie balam, ze umre jak mialam jakies 8 - 10 lat. O rany, spac nie moglam taka bylam zestresowana. A najbardziej sie balam jak cos nawywijalam. Wtedy bylam gleboko przekonana, ze Pan Bog mnie za kare usmierci. Normalnie nic nie palilam, nie. Echh... To byly fajne czasy. A teraz sobie siedze sama w domu, pije szampana i pale papierosy. Obejrzalam tez jakas romantyczna komedie, czy cos takiego i sie prawie poplakalam (tak, becze na filmach, do tego glosno i sie tego nie wstydze, o! acha! i smarkam czasem w rekaw kogos kto siedzi obok, bo przeciez we wlasny nie bede, logiczne). W sprawie pracy na razie ciiii. Nie zapeszajmy, bo moze bede robic to co lubie (normalnie, japierdolekurwamac, ANOMALIA! w kazdym razie przy tym wskazniku bezrobocia, to halo, a ja jeszcze przebieram i wybrzdzam, nie? zla, paskudna, rozpuszczona dziewucha! i wlasnie dzieki temu, moze bede miec to co chce).

Ide popiescic Wasze staty, nara.

 

kotka_psotka : :
kwi 22 2003 Oswiadczenie.
Komentarze: 8

Kocham moja dyskietke startowa.

 

 

kotka_psotka : :
kwi 21 2003 Bez tytułu
Komentarze: 6

No i koniec tyrania w kuchni.

Teraz, w poczuciu dobrze spelnionego obowiazku, moge swobodnie odwalic kite.

Jestem zmeczona, dobrej nocy.

 

kotka_psotka : :
kwi 21 2003 Od samego myslenia o Swietach, czuje sie...
Komentarze: 6

Jeszcze tylko do wieczora. Ostatni dzien. No wytrzymam moze jakos. Dla niepoznaki i unikniecia monotonnych rozmow na wiecznie te same tematy, bede krazyc miedzy kuchnia, a stolem. To tylko 11 osob.

Pojedza, popija, pogadaja o niczym i sie wyniosa. Pozniej pozmywam i padne na twarz. Cholera, znowu spalam tylko 4 i pol godziny. I nawet zapalic nie bede mogla. Bo tesciowa, bo tesc. Po co ja sie kryje? I tak wiedza, ze pale. Przeciez jestem dorosla, nie? Dwa i pol roku meza mam. Nawet sie w zyciu kilka razy powazna, dorosla praca sklalam. I sie chowam z papierosami.

Jakos wytrzymam... A od jura wszystko wroci do zwyklego porzadku. I bardzo dobrze.

P.S. Z tesciem nadal nie rozmawiam. Tez dobrze. Albo mnie przeprosi, albo nie zaszczyce go marnym "dzen dobry". Koniec, kropka.

 

kotka_psotka : :
kwi 20 2003 No zesz w morde jeza, no!
Komentarze: 3

Mialam cos napisac, ale zapomnialam...

 

kotka_psotka : :