Archiwum 19 lipca 2003


lip 19 2003 Panna Zuzanna, matka siedmiorga dzieci.
Komentarze: 6

Normalnie sprawa ma sie tak, ze jak psu sie skonczy woda, to wyjezdza z miska na srodek kuchni i wszystko jasne. Ale dzisiaj mnie ZNOWU zaskoczyla.  Siedze sobie przed komputerem, a ta przychodzi z butelka po wodzie, co to stala obok kosza na smieci. Przyniosla, dala do potrzymania, no to trzymam, a ta patrzy mi gleboko w oczy i majd jezorem ta butelke. Se mysle "Kurwa! Jak moj pies chce wody i mowi mi to w ten sposob, to jaciepierdole jaki on jest madry!". Poklusowalam do kuchni, patrze, faktycznie, w misce nie ma wody. Odwracam sie do psa i wale w te slowa "Wody piesio chce, tak?", a ona na to tik-tik-tik ogonem (nie majd-majd, tylko wlasnie tik-tik-tik, bo ma obciety, krotki taki).

No ja pierdole, jak mam tej cholery nie kochac, nie przytulac, nie calowac w nos i jak sie mam nia NIE CHWALIC?!

 

kotka_psotka : :
lip 19 2003 Bez tytułu
Komentarze: 7

Chryste Panie na bananie, troszke jakby upal byl, ale nie zebym tam zaraz marudzila, se w lozku z rana poplywalam, bo co mi tam, nie?

Mam natomiast zagwozdke innego typu. Na urodziny dzis idziemy. Do jednego takiego, nie dosc, ze go z trzy razy na oczy widzialam, to jeszcze go nie lubie, a prezent musze kupic. I tu wlasnie mam problem, bo z tego co wiem, to koles zainteresowan nie ma ZADNYCH. Moge isc na latwizne i kupic perfumy, ale ja juz tak mam najebane pod deklem, ze nawet jak za kims nie przepadam, to chce zeby ten prezent zawsze byl super fajny i super trafiony i jeszcze fikusnie pakuje. A tak juz lubie jak sie ludzie ciesza, i co, no ukamienujcie mnie. Ale wczesniej powiedzcie co mu kupic, bo sie czuje jak dziecko we mgle. Ksiazek nie czyta, to moze jakis ladny album; zeby se poogladal? Hehe, swinia jestem, cicho.

A ta jego mnie znowu bedzie zabijac spojrzeniem na tyle skutecznie, ze kolacja mi pewnie bedzie w gardle stawac. Popierdolona dziewczynka. Pozniej pogadamy o CIEZAROWKACH... Nie ma jak udany sobotni wieczor, nie?

 

kotka_psotka : :