Archiwum 24 czerwca 2003


cze 24 2003 Bez tytułu
Komentarze: 15

Jest mi smutno, przykro i zle. Do tego jestem troche wkurwiona. Ej, wezcie mi powiedzcie, ze mnie kochacie, czy cos, ze jestem Wasza KSIEZNICZKA, no powaznie.

Bo mi sie grunt pod nogami podejrzanie miekki zrobil. A do tego musze sie logowac piec razy przed, i piec po napisaniu notki. I pewnie jak ja zapisze, to mi lauout znikinie, albo cos, ale w sumie to bym chciala. O jak bym sobie kogos wtedy zjechala, o matuniu... No smutno mi jest, tak? I niepewnie. Najchetniej bym to z siebie wybeczala, ale nie mam patentu na plakanie tak od zaraz.

Mysle, ze jakbym kogos sprzeklinala, to by mi bylo lzej. Wezcie badzcie ludzie i podrzuccie link do jakiegos tumana, dobra?

 

kotka_psotka : :
cze 24 2003 Ze praca w sensie.
Komentarze: 8

Wiedzialam prawie wszystko, a teraz znowu nie wiem nic. Kazano mi w poniedzialek zadzwonic do jakiegos pana. Zaczyna mi to wszystko smierdziec permanentnym waleniem w chuja.

Bojowo powiedzialam, ze albo rybki, albo akwarium, bo ja nie bede na DWA dni do Polski jezdzic, tylko po to, zeby ktos mogl mnie ZOBACZYC. Zdjecie juz wyslalam, razem w CV.

O jak ja sie zaczynam wkurwiac teraz!

 

kotka_psotka : :
cze 24 2003 Bez tytułu
Komentarze: 3

To nieludzkie jest. Od rana popieprzam z odkurzaczem, myje, czyszcze, szoruje, sprzatam i NIE POMAGA. Musze isc na basen, albo na rolki, nie wiem, wypocic z siebie ten pierdolony stres. Wysilek fizyczny zawsze skutkuje. Biegac nie, zadyszki dostaje i w ogole. To moze sobie pykne ze trzy razy na szoste z kalosza? 

Ide.

 

kotka_psotka : :