Komentarze: 10
Do Polski jade. Owszem. Milusio i fajniusio. Jade. W NIEDZIELE WIECZOREM chyba. Kurrrrwa mac! Szczescie szczesciem, ale sie skonczylo babci sranie. Nie znalazlam ani takiego plaszcza jak chce, ani tych butow, ktore pokochalam od pierwszego wejrzenia nie bylo w moim rozmiarze. We WSZYSTKICH innych byly. POZA moim. Kurrrrwa mac! A ze policja zatrzymala, pfff, detal. Wszystko jest, kurwa, nie tak. I juz nie chce nic wygrywac. Chce jechac do Polski. NATYCHMIAST!