Archiwum 30 lipca 2003


lip 30 2003 Bez tytułu
Komentarze: 5

Zawsze z tego mojego pieprzonego obijactwa i lenistwa, wychodzi tak, ze mam ostatecznie wiecej do roboty. Kurna, od dwoch tygodni mi sie szczoteczki do zebow nie chce postawic na ladowarke, wiec od dwoch tygodni myje zeby zwykla, na naped reczny. Chujowa sprawa, ale tak mam z wszystkim. Z psem tez mi sie nie chce, jak Bog przykazal, o 22 wyjsc, tylko czekam do polnocy, a pozniej sram w gacie, bo okolica nieciekawa, a pies z tych, co to by sie pierwszy za mnie chowal. Z wszystkim tak mam. Dlaczego mnie wlasnie ujebal komar w noge? Bo mi sie nie chce wstac i wlaczyc do kontaktu komarowego mordercy. Dlaczego wode w wannie mam juz zimna? Bo od trzech godzin sie wybieram do kapieli.

Zal dupe sciska, ale nie mowmy juz dzis o kupie.

 

kotka_psotka : :
lip 30 2003 costamcostam
Komentarze: 10

Nie wiem juz zupelnie w co RYNCE wpakowac, bo wszystko co bylo do wyszczenia/umycia/odkurzenia/wypucowania juz wyczyscilam/umylam/odkurzylam/wypucowalam. Nudze sie, no. Okna tez umylam. Dzisiaj. Z nudow nawet powyciagalam talerze, gary i takie tam i umylam szafki. W sumie nie wiem po co, bo byly czyste. CZYSTA lodowke tez umylam. I z wierzchu i od srodka. A jak se lazienke wyszorowalam, ho, ho! Podczas mycia psich misek doszlam do wniosku, ze przemebluje. To troche poprzestawialam.

Normalnie jak nie ma chlopa, to nudno, wiecie? Nie ma na kogo z awantura/obiadkiem/golym tylkiem czekac. Chociaz nie, to ostatnie, to nie, bo jakos nie praktykuje. A taki sentyment do ubran mam. Jeden OCIEC na gg mnie mial zabawiac, ale pierwszy raz w zyciu czuje sie wystawiona do wiatru. Przez faceta. Facet to swinia. Wiadomo.

No i tak sobie siedze, pitu, pitu uprawiam czynnie. Pojde, zrobie te placki, co to Maklowicz ostatnio tez robil. Placki sa fajne, bo sa smaczne i fajne.

A i tak mi sie geba cieszy, jakbym za mlodu po glowie czesto obrywala. Aha, bo ja mam dla Was niespodzianke. Niespodzianka bedzie w sobote, dobrze? No. To ja sie oddale w kierunku sterylnej kuchni mej.

 

kotka_psotka : :