Komentarze: 2
Jutro w merlinie jest promocja. Wszystko iles tam procent tansze i przesylka za friko. Wiec jakbym zamowila np. 30 ksiazek, to jestem minimum 240 zeta do przodu, tak? Tak. Bo za wyslanie 1 ksiazki biora 8 zl. Doliczajac iles tam procet promocyjnego rabatu, to sie calkiem bardzo oplaca. Ale w zwiazku z tym, ze jutro jest 1 kwietnia, ja sie tak zastanawiam. A jesli przyjdzie rachunek z dopiskiem "Haaaaa, prima aprilis!" ?
Ale przy mojej slabej silnej woli, pewnie i tak sie pokusze... Juz nawet liste zrobilam.