Kotka pisze felieton.
Komentarze: 29
Najpierw szukalam tematu. Jak juz go znalazlam, to zaczelam szukac cietych ripost (bez przeklenstw). Okazalo sie, ze nic mi do glowy nie przychodzi, wiec zaczelam szukac innego tematu. Chodze z kata w kat, krece sie niczym gowno w przerebli, trzecia kawe pije, pale ktoregos tam papierosa, przegladam wypowiedzi Millera z ostatnich kilku dni. I nic. Normalnie NIC! Jedyne czym sie podlozyl, to porownaniem dziennikarzy do wscieklych krow. Kurwa, sam jest wsciekly. Specjalista jeden. Ostatecznie, kto sie ma znac na bse jak nie on? Nikt tak czesto w Brukseli nie bywa. A po rozpadzie koalicji miota sie jak kundel na lancuchu. Chyba na jakas niemoc TFUrcza cierpie, czy jakos tak...
Dodaj komentarz