Archiwum 30 grudnia 2002


gru 30 2002 Aj waj.
Komentarze: 7

Juz bede grzeczna. Nie bede przeklinac (tak duzo). Bede mowic tylko okraglutkimi jak glowa Oleksego zdankami. Bede mila i uprzejma.

 

kotka_psotka : :
gru 30 2002 Poplumkajmy.
Komentarze: 5
plum...

 

Ciekawe co to za wszawica mi zostawila taki durny komentarz pod poprzednia notka. Podpisz sie buraczanko, to moze pogadamy.

 

plum...

 

kotka_psotka : :
gru 30 2002 Tylko sie czlowiek owkurwiac musi.
Komentarze: 8

Co jest z tym zajebanym onetem, a? Od rana sie na skrzynke dostac nie moge. Co za gowno... Zawsze tak jest. Jak mi na czyms zalezy to musi byc w poprzek. Dobrze, ze kilometraz odwalilam i moge sie na powaznie zabrac za to wino. Do tego Agalaja rozjechala strone. Bosz... [zajarajmy] ... [juz] ... Mialam sie uczyc html'a. Bosz, jak to malo czlowiek wie. Nie wiem po co mi to. Chyba tylko po to, zeby nie byc w tyle. Chociaz mam to w tyle. Ale niewazne.

Winde naprawili. Miala byc zrobiona na 27. Juz, kurwa, poltora miesiaca sie tak psuje. No i naprawili dzisiaj. Ciekawe kiedy sie znowu w niej zablokuje? Chujowo, teraz mnie bedzie korcic, zeby nie isc po schodach. A juz bylam dobra. Zero zadyszki. I dupcia mi sie zaokraglila. Tez dobrze, bo juz koscmi straszylam.

Dlaczego zawsze jak chce napisac k u r n a, wychodzi mi k u r w a? Wyjasni mi ktos?

 

kotka_psotka : :
gru 30 2002 Bez tytułu
Komentarze: 9

Tylko kieliszek wina. Ani kropelki wiecej, bo bede jeszcze dzis prowadzic. Pozniej sobie moze pozwole...a moze nie. Bedzie to zapewne zalezec od ceny gesiego smalcu (z jakiej to ksiazki?). W kazdym razie dzisiejszy dzien nie jest zly. Bilans zyskow i strat wychodzi jak na razie dodatnio. Rano wyjatkowy mail, od wyjatkowego czlowieka. Aniola rzec by sie chcialo :o) Pozniej takie drobiazgi, o ktorych nie bede pisac. Wystarczy, ze ja wiem(y) :o) W kazdym razie ogarnal mnie blogostan. A wino jest przepyszne. Zawsze umialam dobrze wybrac. No w kazdym razie alkohol umialam. Zrobilam przepyszna papryczke, ktora sie wlasnie dusi. Mhhhh... Chcecie przepis? Farsz : ugotowac ryz (posolic i przyprawic curry), na patelni podducic pokrojona piers kurza (albo 2,3,4...), marchewke i troche pokrojonych pieczarek, dorzucic troche ziol (moze byc oregano i jakies przyprawy do mies), pozniej to wszystko razem wymieszac i zapakowac w wypartoszone papryki. Posypac serem zoltym i dusic w bulionie z lismi laurowymi, zielem angielskim i bazylia. Acha, wazne zeby to wszystko nie lezalo, bo sie wysypie. Prosciutkie, a do tego pyszne. Nie wiem co prawda czy tak sie robi faszerowana papryke, bo sama to wymyslilam. Ale jest dobre.

Schodze na psy... Przepisy na blogu podaje. Mhhh...

Alez mi dobrze. Tak jakos. Dobro rodzi dobro - to juz wiem. A czy radosc rodzi radosc? Chyba tak...

 

kotka_psotka : :
gru 30 2002 Tak sie zastanawiam...
Komentarze: 13

Wyslanie facetowi majtek jest perwersja, czy tylko niegroznym odchylem?

 

kotka_psotka : :