Archiwum 07 grudnia 2002


gru 07 2002 Bez tytułu
Komentarze: 7

Chce miec dziecko. Teraz. Chce byc w ciazy. Czuc na brzuszku Jego dlonie. Chce widziec radosc w kochanych oczach. Chce sie cieszyc razem z Nim malym groszkiem, ktory we mnie rosnie.

I nikogo o zdanie nie pytam. Egoistka.

Chce czuc.

 

Jutro mi przejdzie.

 

kotka_psotka : :
gru 07 2002 Bez tytułu
Komentarze: 0

przebieglam przez zycie

na czterech lapach

na zlosc pysznemu gatunkowi

homo sapiens

*z sieci*

 

kotka_psotka : :
gru 07 2002 Kobieta idealna.
Komentarze: 11

Kobieta idealna to uosobienia doskonalosci dla kazdego faceta. To taka kobieta, ktorej pragnie kazdy. Po wnikliwych obserwacjach doszlam do nastepujacych wnioskow :

Kobieta idealna jest lysa blondynka z burza kasztanowych lokow. Wlosy dlugie ale krotkie. Proste, ale raczej falowane. Oczy koniecznie niebieskie ale zielone. Najlepiej piwne. Waskie pelne usta. Nos niewielki ale klamka. Dluga krotka szyja. Wysokie czolo konczace sie tuz nad brwiami. Wydatne kosci policzkowe, ktorych nie widac. Szupla ale przy kosci. Figura modelki, jednak z nadwaga. Niska, ale wysoka. Biust im wiekszy tym lepszy, ale taki, zeby ladnie sie miescil w dloni.

Powinna byc rowniez bardzo inteligentnym debilem. Oczytana analfabetka. Doskonale prowadzaca samochod, ale bez prawa jazdy. Z doskonala posada sprzataczki. Kochajaca dzieci i prowadzenie domu wyzwolona feministka. Profesor z wyksztalceniem podstawowym. Posiadajaca wlasne, "eM", ale bezdomna. Biala ale czarna. Rozwodka ale panna. Prorodzinna jednak wysterylizowana. Katoliczka, ale ateistka. Introwertyczna ekstrawertyczka.

Poza tym powinna byc doswiadczona dziewica. Niewinna ale wyuzdana. Z ostrym makijazem, ktorego nie widac. Powinna rowniez chodzic z nim na piwo, ale siedziec w domu. Miec wlasne zdanie ale nie miec. Powinna sie rowniez prowokujaco zachowywac, ale tak by nie rzucac sie w oczy. Stroj raczej luzny, np.: dres (dedykacja dla kol. Altera ---> z futerkiem ale bez), koniecznie elegancki. Do tego adidasy na obcasie. Calosci obrazu powinna dopelniac gustowna torebka ze stelazem.

Oto Ona. Kobieta idealna...

P.S. Sheryllcia jako jedyna zrozumiala poprzedni wpis. Tak mi przykro... ;o)

 

kotka_psotka : :
gru 07 2002 Kolezanka A. - studentka trzeciego roku medycyny....
Komentarze: 11

Dostalam mail od takiej niby - kolezanki. Nie widzialysmy sie kilka lat, a pozniej bylam z nia pare razy na piwie. Na wakacjach pojechala z nami w Bieszczady i na Slowacje.  Ot nic specjalnego. Ciekawe bylo to, ze tak piala nad moim J. Ze ona taki wspanialy maz. Ze ja takie szczescie mam. Oj jak ona by tak chciala trafic. Przciez widzialam, ze ma na niego chec. Slepa nie jestem. Do tego A.- kiedys swieta - teraz sie niemalze skurwila. Wyjechala do innego miasta na studia. Mama nie widzi, a ta sie puszcza. Ja sie zablokowalam, jak zobaczylam jak ona pije. Dopiero jak byla tracona to sie przyznala, ze lubi tak poznac faceta i po godzinie isc do niego, na szybki numerek.  Zdrowia zycze. Do tego A. ma nos jak piacha i jest troche przy kosci. Ale moj J. powiedzial, ze cos w niej jest, glownie dlatego, ze ona tak lubi seks. No to chuj do dupy... Czy z tego mam wnioskowac, ze J. uwaza, ze kurwy sa atrakcyjne, bo czesto to robia? Nie rozumiem. A. zapytuje, czy przyjade na Swieta z Jocikiem (tak, tak - zdrobniale napisala). Niech sie, kurwa jego pyta. W ogole jezy mnie ta panienka. Chyba juz nie bedziemy kolezankami. Poza tym nic jej nie mozna powiedziec, bo matce donosi. A jej mamusia zajmuje sie glownie oczernianiem cudzych dzieci, a wybielaniem swoich. Pierdole takie znajomosci. Trzeba ja bedzie delikatnie odsunac. No zesz kurwa, zebym ja sie nawet po pijaku musila kontrolowac, zeby nie powiedziec o jedno slowo za duzo? To juz wole sie napic do lustra. A najsmieszniejsze jest to, ze kolezanka A. co niedziele chodzi do kosciola i siedzi w pierwszej lawce...

 

kotka_psotka : :