Komentarze: 9
Dziwnie mi. Za trzy tygodnie moje zycie stanie na glowie. Powazne zmiany mnie zawsze przerazaly. A tu nagle mam odwrocic swoje zycie o 180... Rozwod. Zamiana otoczenia. Kraju (to akurat hurrra!). Wszystko od nowa. Kurwa, jak ja nie lubie zaczynac od nowa. Wlozylam w cos kilka lat zycia, sporo pracy, wysilku, tyle samo nerwow, a teraz od nowa. Ludzie powinni sie laczyc w pary jak slonie - na cale zycie. Albo nie powinni miec uczuc. I wtedy by ich jebalo co, jak i z kim. Nienawidze zaczynac od zera, gdy wiem, ze juz cos udalo mi sie stworzyc. Syzyf, w morde... A najgorsze w tym wszystkim jest to, ze nie pamietam tego co zle. Pamietam tylko dobre rzeczy. Mile chwile. I takie tam. Ychhh...