Komentarze: 5
A wlasnie, ze mam to w dupie! I pierdole to rowniez! I tak cale, jebane zycie, no cale! Potrzebuje troche swietego spokoju, bo nie wytrzymam. Poloze sie i oznajmie, ze spierdalac, bo teraz bede umierac, nie inaczej. A ten, co tu pracuje GRZEBAL W MOICH RZECZACH! Nienawidze jak ktos grzebie w moich rzeczach! Ja pierdole, kurwa! Sa tacy ludzie, na tym lez padole, ktorych najchetniej bym zapakowala w rakiete i odeslala gdzies w pizdu. Ksiezyc to za blisko. Bez biletu powrotnego. Normalnie, czasem sie noz w kieszeni otwiera. A Dzej tuz po przebudzeniu zapierdala na gore do mamusi na sniadanko. No HALO! Z kolei zmywanie i scielenie lozka uwaza za prace niegodne prawdziwego mezczyzny. (O sprzataniu nawet nie wspominam, bo to zbyt ponizajace zajecie dla MEZCZYZNY) A to, ze wstalam dwie godziny przed nim i juz od dawna jechalam na odkurzaczu kogos obchodzi? NIE, bo przeciez jestem kobieta, a my nie myslimy, my sie rodzimy, by sluzyc, tak?
Otoz czas sobie zadac jedno zajebiscie, ale to zajebiscie wazne pytanie: co ja tu jeszcze robie? A pozniej sie spakowac i spierdalac.