Archiwum 02 listopada 2003


lis 02 2003 Bry (dyg).
Komentarze: 8

Hau du ju du? Du ju hau hau?

Dzej przy okazji podlewania paprotki skutecznie zamordowal telewizor. Zawsze mowilam, ze z ta woda przesadza, bo jak kapie, to przesadza, nie? A dzisiaj chcial tak dogodzic, ze nie mam wiecej pytan, swiadek jest wolny. Well, przez najblizszy tydzien mowic bedzie do mnie wylacznie radio, a jako ze wstret do tutejszego radia mam permanentny, mowic bede do siebie sama. Tak, zostaje na caly tydzien sama. Jutro musze odwiedzic ukochana prefekture, wiec pobudka o 5. Mmm, to jest to, co tygryski lubia najbardziej. Wlasnie wrocilam od tesciowej, ktora jak wiadomo jest wampirem energetycznym, wiec jestem kompletnie wyprana, bez polotu i ogolnie zgon. To moze ja juz pojde?...

Aha! Normalnie psy to chuje! Chuje zlamane i skurwysyny ostatnie! Oczywiscie nie wszystkie, bo np. Zuzia jest taka kochana, ze tylko bym ja przytulala, ale to co dzis widzialam, to japierdolekurwa! Bo tu jest duzo zajaczkow. Takich malych, ladnych kicajow, co mieszkaja w krzakach na rondach. Powaznie. Sliczne sa i wychodza dopiero wieczorem. No i ja widzialam jak jeden taki czarny z bialymi lapkami uciekal, ale taki tyci, tyci byl, a taki duzy, czarny pies go gonil. A pozniej go zlapal i... Jeeezu... I go ZJADL! Dzej mowi, ze takie sa prawa natury, ale ja mu nie wierze. Moze on mial plany na przyszlosc, byl mlodziutki, a jego rodzina patrzyla na to z krzakow i serce im pekalo, no? I w ogole byl taki malenki i nie mogl szybko uciekac, a pies byl wilgachny, Jeeeezu... Zuzia by nie zjadla kicaja. Tylko by go pogonila i tyle, a tamten go ROZ SZAR PAL!

Ja chce do mamy...

 

kotka_psotka : :