lis 16 2002

Interpretatorzy...w morde.


Komentarze: 22

Zylam sobie spokojnie. Raczej nikt sie w moje sprawy nie wpierdalal. A tu nagle wysyp interpretatorow. Jacys impotenci intelektualni zapragneli mnie oceniac. Co to, kurwa za poprzadki? Co ty synku mozesz o mnie wiedziec? Gowno cale. Tylko tyle ile bede miala ochote ci pokazac. Ja sobie wypraszam. Co ja jestem? Lektura szkolna, zeby mnie interpretowac? Wara gamonie! Bedzie mi tu taki, jeden z drugim mowil jaka ja jestem. Jaka jestem to ja wiem. Nie trzeba mi tlumaczyc. Kapisz kutafonie? Won!

I tym optymistycznym akcentem...

 

 

kotka_psotka : :
21 listopada 2002, 19:09
:-) rany ale sie porobilo, ale dobrze jest :-)
21 listopada 2002, 17:52
wrooooooooooc!!!! Koooooooooootka!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
21 listopada 2002, 11:22
interpretatory jak z koziej dupy trąba; a chuj z nimi; pozdrawiam;
eNeN
21 listopada 2002, 09:05
O!!! Widzę jakby pospolite ruszenie. Zobacz Kotka, jak Cię wszyscy pragną. :):):):)
19 listopada 2002, 21:44
Kurka wodna, Kotka, gdzie Ty się znowu podziewasz. Zaglądam tu i zaglądam. Niedługo świra dostanę od tego ciągłego zaglądania z nadzieją, że ujrzę nową notkę. Pisz, bo przyjadę do tego kraju żabojadów i uduszem.
19 listopada 2002, 19:25
Ktoka - zanudz mnie jeszcze jakimis tepymi wpisami na blogu... bo zaczyna mi tego brakowac... (nie brac doslownie)
19 listopada 2002, 17:45
co się dzieje słonko?
19 listopada 2002, 14:41
Długo jeszcze?
2lr
19 listopada 2002, 08:43
czy coś się stało?
18 listopada 2002, 19:48
niech mnie ktos zinterpretuje..........................
abs
18 listopada 2002, 19:25
porypańcy górą! hej psotka!:)))
a_e
17 listopada 2002, 22:02
ignoruj przecież i tak czytam Ciebie ;)
sol-hanka
16 listopada 2002, 22:41
jezeli moge sie wtracic. Te interpretacje to niezła polewka, szczególnie z autora
K_P
16 listopada 2002, 22:40
Secret - masz z sokiem. Sang - Debowe Mocne? :o)
16 listopada 2002, 22:28
dobrze mówisz.

Dodaj komentarz