gru 09 2002

The winner is...


Komentarze: 4

Jeszcze nie widzialam zeby ktos tak jak ksiadz potrafil wzbudzic poczucie winy. Szkola ich jakos specjalnie, czy co? Niewazne. Problem z ZUS-em nr 1 kopniety w dupe. Papier przysla. Problem nr 2 rowniez. Papier lezy przede mna z piekna pieczatka uniwersytetu. Czyli 3 : 0 dla mnie. Musialam troche pania sekretarke zakrecic, ale dobra nasza.

Jeszcze tylko to porozsylam pod odpowiednie adresy i niech sie wyjebia raz na zawsze.

Teraz musze odmowic modlitwe dziekczynna.

P.S. Aniele Strozu! Dzieki!

Zawsze Twoja - Kotka_Pe :o)

 

kotka_psotka : :
anarchysta
09 grudnia 2002, 19:05
TO jest początek.. wielkiego sprzecwu.. Kotki_Pe..... przeciw.. oshustom z ZUS'u..... :)... POzdroofkA
09 grudnia 2002, 15:54
Cieszę się jak cholera!!!
09 grudnia 2002, 14:15
wiedziałam , że sobie poradzisz, miłej reszty dzionka, buziaczki...
eNeN
09 grudnia 2002, 13:16
No i git !! :o)

Dodaj komentarz