Temat : jakis.
Komentarze: 8
Piore adidasy w pralce. Takie zboczenie mam, ze lubie miec czyste buty. No i co? No i gowno. Rece tez myje z pietnascie razy dziennie, a guziki w windzie wciskam kluczem, a nie palcem. W srodkach komunikacji miejskiej staram sie zminimalizowac koniecznosc dotykania tych wszystkich rurek. Bo nie lubie. Bo brudne sa. Nie przepadam tez za podawaniem reki osobom, ktorych nie znam. Przy wypisywaniu czeku staram sie uzywac wlasnego dlugopisu, a nie tego od pani z kasy. Nie lubie dotykac guzikow w bankomacie, ani koszykow w sklepie. Nie przepadam za prowadzeniem cudzego samochodu, poniewaz odnosze wrazenie, ze kierownica sie lepi. Zmiete przescieradlo doprowadza mnie do bialej goraczki, a brudna klawiatura napawa wstretem.
No i co? No i gowno. Moge spac w namiocie. Zyc w lesie, w doskonalej symbiozie z robalami. Myc sie w rzece i w tejze prac bielizne, by bez krzty wstretu moc ja zalozyc. Wlasnego psa caluje w pysk i pozwalam mu na wylewne okazywanie uczuc, ktore glownie przejawia sie wlazeniem mi na kolana, spaniem ze mna i lizaniem po twarzy. Ale cudzemu bym na to nie pozwolila, bo kurwa, bez przesady, tak?
Dodaj komentarz