lis 03 2002

Rzygowiny.


Komentarze: 7

Kiedys samochod rozjechal mi kota. Kot byl skurwielem. Cieszylam sie, ze zdechl.

Kiedys wujek mial zawal. Wujek jest skurwielem. Cieszylam sie, ze mial zawal.

Kiedys sasiad otrul mi psa, wiec ja otrulam psa sasiada. Sasiad jest skurwielem. Cieszylam sie, ze jego pies zdechl.

Kiedys rzucilam w tirowke butelka. Tirowka byla kurwa. Cieszylam sie, ze trafilam.

Kiedys przecielam linki od hamulca synowi sasiada. Syn sasiada jest skurwielem. Cieszylam sie, ze sie wyjebal.

Kiedys pobilam jedna kurwe. Kurwa byla kurwa. Cieszylam sie, ze rozjebalam jej twarz.

Kiedys poszczulam listonosza psem. Listonosz mnie wkurwia. Cieszylam sie, ze spierdalal.

Kiedys schowalam ksiazke w bibliotece. Kujony to skurwiele. Cieszylam sie, ze nie napisali referatu.

Kiedys rozciagnelam zylke miedzy drzewami. Siostra mnie wkurwila. Cieszylam sie, ze sie wyjebala.

Kiedys rozwale sie w samochodzie. Jestem skurwielem. Ucieszycie sie, ze zdechlam.

 

 

kotka_psotka : :
06 listopada 2002, 12:59
kto wie, życie płata figle;)))
K_P
04 listopada 2002, 10:20
Aqilo, a mam powod?
04 listopada 2002, 09:31
... we mnie też rzucisz kiedyś butelką...?
04 listopada 2002, 00:44
dobra, zagadam teraz typowo, schematycznie i jak zupełny ignorant, ale będzie to absolutnie szczere i takie troche od serca i z myślą o twoim dobru. KOTKA, PRZESTAŃ TY SIĘ KURWA NAD SOBĄ UŻALAĆ ! Dziękuje za uwagę.
03 listopada 2002, 22:15
kiedys rzucilem ceglowka w kota... kot mi nie wyslal VHSow... i juz nigdy nie wysle...
03 listopada 2002, 21:44
Zajebiście mi się podoba.Nie rozwalaj się bo Cię czytam!
jędza
03 listopada 2002, 21:29
... nie jestem kurwą, ale można określić mnie mianem żeńskiego skurwiela - czy także coś mi grozi? ...jeszcze nie chcę umierać!

Dodaj komentarz