Kamilku - dziecię - gadasz jakbyś nigdy w życiu przyjaciół nie miał. A Kotka ma i tego przeżyć nie możesz jak widzę. Ale to już twój problem.
Kamil
02 czerwca 2003, 14:53
Pamiętaj żebyś podczas wylizywania Kotce otwora nie zaciągał się zbyt bardzo, bo kto wie jakie niemiłe niespodzianki Cie czekają:) Oswiadczam, ze nastepny komentarz dupowłaza-kretyna zostanie zignorowany, więc prosimy nikomu się już nie podlizywać. P.S. Zdaję sobie sprawę z tego, że jestem gołosłowny.;)
Oswiadczam, ze nastepny komentarz dupowłaza-kretyna zostanie zignorowany, więc prosimy nikomu się już nie podlizywać.
P.S. Zdaję sobie sprawę z tego, że jestem gołosłowny.;)
Dodaj komentarz