maj 20 2004

Nie lubie...


Komentarze: 21

...roznych rzeczy. Nie lubie dwa razy powtarzac tego samego. Nie lubie kiedy mi ktos dwa razy powtarza, bo jak nie rozumiem, to, kurwa, pytam, tak? Nie lubie robic literowek, a robie. Nie lubie upierdliwosci i zawracania dupy drobiazgami. Nie lubie tez oczojebnych kolorow (siema Sang!) i ignorancji. Nie lubie kiedy ktos spierdala wzrokiem w bok kiedy z nim rozmawiam. Nie lubie wazeliniarstwa, ani ograniczenia. Nie lubie braku poczucia humoru, balaganiarstwa i braku szacunku (o szacunku innym razem). Wkurwia mnie tez, kiedy ktos mi zabrania wieszac na scianach pierdyliardy zdjec ludzi, ktorych kocham i mojego psa. Ktorego rowniez kocham. Nie lubie zmywac, wczesnie wstawac, psa tesciowej, a takze narzucania mi swojej woli. I w sumie jeszcze kilku rzeczy nie lubie, ale piany na pysku dostaje, kiedy jestem oklamywana. I przysiegam na ta obraczke slubna, co ja zgubilam w trzecia rocznice, ze mam ochote wtedy mordowac golymi rekami. Bez obraczki. Bo zgubilam, tak?

 

kotka_psotka : :
Waclaw Hreczycho
13 grudnia 2005, 18:30
Jestem jednym z pierwszych czlonkow Mensy w Polsce (legitymacja nr 217). Testy zdawalem w pierwszej sesji testow, ktore przeprowadzali przedstawiciele MENSA INTERNATIONAL 3 czerwca 1989 roku (Edward J. Vincent - Dyrector). MENSA POLSKA wtedy jeszcze nie istniala.
Udzial w testach byl dla mnie sprawdzianem moich mozliwosci, i, ku mojemu niewielkiemu zaskoczeniu, osiagnalem wynik bardzo pozytywny. Kpinki niektorych komentujacych swiadcza o nieznajomosci statutu MENSA POLSKA.
Nella --> KP
24 maja 2004, 15:28
z ta mensa to dlatego, ze nie moglam sie powstrzymac, by nie zweryfikowac danych ;] takie male zboczenie zawodowe ;] pozdrowki dla wszystkich ;]
22 maja 2004, 09:50
proponuję wytapetować pokój zdjęciami, lub rypsnąć sobie format foty psa 50 x 50 i powiesić czekając wtedy na reakcję :oP
Istra---Michał
21 maja 2004, 17:30
Nie Michał!Nie ruszyła mnie mensa.Jakby tak było-dostałbys taki cytat z oficjalnej strony tej organizacji\"... Natomiast w Polsce używamy skali Cattella o innym odchyleniu standardowym (równym 24), w której granica wynosi 148....\"
21 maja 2004, 17:25
A gdzież to nadworny podnóżek naszego kofanego pana M. siem zapodział, hę? rozpacz mu serce ścisnęła czy jak?
21 maja 2004, 16:37
No właśnie, nie ma nakim..ale jak siem sprężymy to znajdziemy choćby nw Chinach.
goopya peezda
21 maja 2004, 15:35
Mensa nas może nie ruszyła, ale może i żona taka prawdziwa jak te 180? Mało brakowało, a popusciłabym ze śmiechu:))) Nelly - brawo!
K_P --> Michau
21 maja 2004, 15:08
Nie lam sie i pisz dalej, bo chwilowo nie mamy na kim pasozytowac :-)
holi
21 maja 2004, 13:57
ja sie nie dziwie ze michau chce skasowac bloga. ja na jego miejscu juz dawno zapadlabym sie pod ziemie...dzizas!
holi
21 maja 2004, 13:56
bueeeeeeehehe..9to z tej mensy tak sie smieje0 a moze trzeba bylo napisac do mensy w chinach??
Miki => pan_michał
21 maja 2004, 13:34
1/ no proszę Cię, co Ty mówisz :), 2/ nie dotyczy, 3/ nie dotyczy.
Miki => pan_michał
21 maja 2004, 13:34
1/ no proszę Cię, co Ty mówisz :), 2/ nie dotyczy, 3/ nie dotyczy.
pan-michal
21 maja 2004, 12:26
hej, 1) zaczynam sie Wam bac 2) znaczy sie czego teraz oczekujecie? ze Wam udowodnie? czy raczej ja udowodnie, a Wy bedziecie to mialy gdzies? czy jak? napiszcie, bo nie wiem. 3) to ta Mensa Was tak bardzo ruszyla? ja pierdole, nie przypuszczalem, hehe.
K_P --> Nella
21 maja 2004, 11:42
:-)))))))) Siedze i nie moge przestac sie smiac :-)
monik
21 maja 2004, 11:11
\"Nikt nie spoedziewal sie hiszpanskiej inkwizycji\" Monty Phyton sie klania :))))

Dodaj komentarz