lut 24 2004

Nie jestem trendi.


Komentarze: 35

Tak. Przed momentem sie dowiedzialam - nie jestem trendi, albowiem wlasnie wrocilam z Belgii, gdzie znalazlam calkiem sensowne meble do salonu. Nie dlatego, ze wrocilam, tylko dlatego, ze znalazlam. A jezeli jeszcze nie wiecie, to w tym sezonie w Belgii sie mebli NIE KUPUJE. Jesli nie wiedzieliscie i popelniliscie rowniez ten czyn karygodny, dowodzi to niezbicie, ze jestescie banda burakow i na lansie nie znacie sie nic a nic. Jakie to szczescie, ze obowiazujace trendy mam gleboko w dupie. Spodziwam sie, ze moi mili czytelnicy rowniez, albowiem w wiekszosci sa to jednostki wybitne, a przy tym indywidualisci, nieprawdaz? No ;-)

A pozniej bylo mniej fajnie, poniewaz widzialam, jak jeden kolezka potracil dzieciaka. Po czym go podniosl z ulicy, posadzil na krawezniku i ODJECHAL. Jakas baba sie tym malym zajela. Ale i tak spisalam numery. I zadzwonie na policje. O ni chuja! Takich rzeczy sie po prostu NIE ROBI, drogi panie kierowco.

 

kotka_psotka : :
24 lutego 2004, 17:15
Ooo... ja nie wiedziałam. To wracam na pole, gdzie moje miejsce - jako przykładnego buraka rzecz jasna ;)
24 lutego 2004, 17:11
...a co znaczy trendi;)... ? pocztę odbierasz czasami kochana?.....
Miki
24 lutego 2004, 17:06
słowo trendi wyszło już z mody - teraz jest się offowym! Tak więc nie jesteś offowa K_P :) A gdzie się teraz kupuje meble do salonu, hę?
K_P --> zniesmaczona
24 lutego 2004, 17:02
Ty jakas niedopchnieta musisz byc. Tak mi przykro...
zniesmaczona
24 lutego 2004, 16:16
trochę mnie zawiodłaś. skoro zawsze jesteś taka hej do przodu to dlaczego nie dopadłaś tego kolesia i nie wyrwałaś mu jaj przez otwór gebowy? tylko w gębie jestes mocna? szkoda...

Dodaj komentarz