Ktos ma jesienna depresje?
Komentarze: 7
Jesli tak, to ja stanowczo protestuje! Dzisiaj bedzie o samych dobrych rzeczach. Nie wolno byc smutnym i basta! Pierwsza sprawa - przecielam ten wrzod trawiacy od dawna moja dupe - wczoraj odwiedzilam OSTATNI raz prefekture. Tak, NIC mnie juz nie meczy. Moja sliczna karta lezy przede mna. Nawet ladne zdjecie. Przez najblizszych 10 lat bede pelnoprawnym obywatelem tego kraju i moga mi skoczyc. Teraz tylko sie zarejestruje jako bezrobotna i bez mrugniecia okiem bede wykorzystywac opiekuncza polityke panstwa - znajde sobie najdrozsza szkole i kaze za nia placic. Sprytnie, co? Tak wlasnie zrobie. Dziekuje Wam Podatnicy - ja, przyszla dekoratorka wnetrz.
Kwestia nastepna - jutro sa urodziny Tatusia. Nie, jego maila Wam nie podam. Jestescie milusi i fajniusi, ale czasem nieobliczalni, wiec tylko skupcie sie mocno i zyczcie mu wszystkiego naj. Tatus jest fajniusi i trzeba go mocno, mocno kochac.
A teraz wszyscy bedziemy sie juz cieszyc, ze Swieta tak blisko. Bo widzicie, ja dzsiejszy dzien zaczelam od kawy i "Cichej nocy". Tak, jeszcze tylko miesiac, a grudzien to juz wlasciwie jak Boze Narodzenie, wiec nie widze przeciwwskazan do rozpoczecia przygotowan. A pozniej, to wiadomo - byle do lata. Dlatego wszyscy powinni sie cieszyc i banan w zadnym wypadku ma nie schodzic z ust. Czy wszyscy zrozumieli? No!
Sypcie sie z nieba, sliczni aniolowie... fiu, fiu, fiu...
Dodaj komentarz