Kotek zly.
Komentarze: 5
Dosc! Od dzisiaj przypadkowym netowym znajomosciom mowie stanowcze nie! Styknie tego dobrego. Wiem, mialam zrobic porzadek na gadugadowej liscie, ale jakos sie nie moglam do tego zabrac. No i juz, wykonalam. Polowa kontaktow poszla w pizdu, bo tak. O, taki przyklad - miga mi. To klikam jak miga, nie? Rzeczywiscie, mam taki nick na liscie, ale niestety nic mi on nie mowi, a kolezka wali w te slowa:
On: No, siema, co slychac?!
Ja: Nieno, w porzo, a kto ty jestes?
On: Wiesz, dawno sie nie odzywalem, w sumie rozmawialismy tylko raz, tak z rok temu, pozniej wyjechalem za granice i mnie nie bylo, ale juz jestem, tadam!
Ja: Hm, to fajnie, ale ja nadal nie bardzo wiem z kim rozmawiam niestety, mozesz sie jakos przypomniec?
I w tym miejscu dostaje zjebke, ze nie pamietam kto zacz. No, kurwa mac, HALO, tak? Dlatego od dzisiaj jestem dostepna wylacznie dla znajomych. Tych z listy. Okrojonej. I chuj. Albo jakiekolwiek inne brzydkie slowo.
Dodaj komentarz