sie 04 2003

JeZdem, ale jeno na kfilkem.


Komentarze: 15

 Nic nie kumam z tej klawiatury, bo mam tu inaczej litery, ale orajt. Przynajmniej mam polskie ę, ą i takie tam, których zapominam używać. To też mnie drażni.

Podróż była wybitnie beznadziejna, by nie rzec chujowa, ale my sie przecież brzydzimy brzydkich wyrazów tak? Dość powiedzieć, że teść zaordynował przesiadke co 50 km. Znaczy za kierownica - raz  on, raz ja. przed Berlinem nie wytrzymałam i stzierdzilam, że se może robic co chce, ale ja najwczesniej oddam kierownice na granicy. Co też uczyniłam.  Jaciepierdolę... Po prostu super było.

Od jutra mam totalnie zapchany plan na dwa tygodnie. Świetnie. Odwiedze też maj fejwryt Idea, to może będę mogła chociaż ODBIERAĆ rozmowy.

Kończe juz, bo mnie zaraz krew zaleje z tymi literkami na niewlaściwym miejscu.

Hasta la vista, bejbe!

 

Aha - dojechałam cało i żyje,  jakby ktoś był zainteresowany.

I zmienił mi się nr telefonu. Jutro porozsylam sms-y z nowym.

 

kotka_psotka : :
13 sierpnia 2003, 20:04
ile można czekać? buuuuuu
10 sierpnia 2003, 13:15
No i gdzie się Kotka podziewa...pewnie siedzi w jakiejś głuszy bez dostępu do cywilizacyjnych wynalazków... KOTKAAA! WRACAJ!!
http://blog.tenbit.pl/she69
10 sierpnia 2003, 08:40
mój nowy kąt. Ona
anarchysta
09 sierpnia 2003, 21:51
Wielkie mi HALO, ja też żyję i się nie chwalę, całe 19 godzin jazdy (dupa mnie od siedzenia boli). Swoją drogę to jakoś tak mi w tej Polsce się fajnie zrobiło. A literki - mała rzecz w wkurwia, no nie?
goopya peezda
06 sierpnia 2003, 17:08
Kotka, jak się dorwiesz do sieci, zawitaj do Hedonisty. A może udałoby się póki tu jesteś? Bo ...never going to get to France... czy jakos tak?
piquer
06 sierpnia 2003, 12:40
Znaczy się z obczyzny do ojczyzny żeś wpadła. Prosiemy, prosiemy - chlebem i solą podejmujem. :-) W stolycy jak będziesz, to daj znać jakomś emalią - można by się spić jak Bóg przykazał.
reb.
06 sierpnia 2003, 10:01
ja tez chcem sms
heartland
05 sierpnia 2003, 15:20
Tu literki są OK - to TAM jest nie w porządku.
05 sierpnia 2003, 13:38
miłęgo pobywania
05 sierpnia 2003, 12:25
też żyję
goopya peezda
05 sierpnia 2003, 09:50
a na wybrzeże wybierasz się?
04 sierpnia 2003, 21:38
miłego pobytu....:)
04 sierpnia 2003, 17:14
wreszcie będziesz mogła zjeść bułkĘ przez bibułkĘ;) łelkam
04 sierpnia 2003, 16:18
Trzeba było teścia posadzić z tyłu z gazetą i nakazać (bedzie fonetycznie, bo nie wiem jak to jest w garmańskim) - "Kibicen sztil zicen!" i pruć ile fabryka dała. Witaj w domu.
04 sierpnia 2003, 16:06
to mi tez wyslij...

Dodaj komentarz