cze 11 2003

Jak dobrze wstac skoro swit!


Komentarze: 6

Jutrzenki blask duszkiem pic (czy jakos tak).

No skoro mnie juz obudzono o 6 i odnotowalam pewne trudnosci z zasnieciem, wlaczylam najpierw telewizor, z ktorego sie dowiedzialam jak mala moze byc maszyna do szycia i ze na pewno marze o zabraniu jej na wakacje, wiec szybko wlaczylam radio, w ktorym powiedzieli ze strajkuje SNCF, poczta, lotnisko, a takze profesorowie na uczelniach, ktorzy w ramach protestu nie egzaminuja studentow. Ale to akurat wiedzialam i zadna tam nowina. Fajnie, bardzo lubie jak WSZYSCY strajkuja.

Po tak milym poczatku spojrzalam w okno, a tam sobie siedzial calkiem ladny, kolorowy motyl. Siedzi do tej pory. No to pomyslalam, ze to bedzie udany dzien, skoro motyl do mnie przylecial.

Nastepnie uczynilam poranna toalete, zalozylam stary, wyciagniety sweter, spryskalam sie "adidas woman", zeby nie bylo, ze jakims firmowym sandalem jestem i tylko drogich perfum uzywam. Nastepnie wciagnelam na tylek dzinsy i wyszlam z psem w celu zintegrowac sie z natura.

A teraz siedze, pije kawe, pale papieroska i w sumie nie bardzo wiem, co mam poczac z reszta dnia.

(W zasadzie, to juz powinnam dostac sms-a, ze te kosmetyki, ktore zamowilam czekaja zeby je odebrac, ale moze oni tez strajkuja, wiec sie luzujemy.)

 

kotka_psotka : :
K_P
11 czerwca 2003, 11:11
On sobie moze strajkowac. Nie wiem tylko co na to jego pecherz... No chyba, ze w ramach protestu obszczy mi mieszkanie.
11 czerwca 2003, 10:39
Widzę u Kota przejaw skłonności dyktatorskich. Nie pomyslałaś że pies też chciałby kiedyś zastrajkować?!
11 czerwca 2003, 10:18
też sobie zajaram
harely
11 czerwca 2003, 10:03
Nic. On, ten dzień, da sobie radę sam.
K_P
11 czerwca 2003, 08:16
Dawa! (ale njpierw odpisz na mail, bo nie mam co robic)
heartland
11 czerwca 2003, 08:08
Z tym wstawaniem to nie zawsze tak. Może tez powinienem zastrajkować?

Dodaj komentarz