maj 17 2003

Goscie, goscie.


Komentarze: 2

Nooo i w pizdu i wyladowal, i caly misterny plan tez w pizdu! - Siara.

Esteeem Jose Arcadio Morrrralesss!

Innymi slowy gosci sie spodziewam. Kogos to dziwi? Bo mnie nie. Dziwi mnie za to cos innego. To ja ich zaprosilam, tylko, ze bylam wtedy w stanie wskazujacym i jakos umknal ten fakt mej uwadze. Laskawie mi o tym przypomniano wczoraj.

I wszystko w normie. Na kolacje bedzie spagetti (chyba jeszcze jest troche miesa mielonego do sosu, czosnek tez gdzies widzialam...). Jakos nie mam ani sily, ani checi na nic bardziej wyszukanego. W kazdym razie, mnie to trzeba kopac po kostkach pod stolem jak jestem pijana, no przysiegam. Wtedy to bym sie, kurwa, z wszystkimi bratala, wszystkich zapraszala, no sam miod jestem. Chyba, ze sie uwale na smutno, to wtedy lepiej spierdalajcie.

Ide 40-latka obejrzec. (W zyciu jak w poookeeerze - jest zasada kaaartaaaa - stol, tralalala)

 

 

 

 

kotka_psotka : :
K_P
17 maja 2003, 19:25
My jestesmy barbarzyncy - nie dosc, ze wpierdalamy mieso CODZIENNIE, to jeszcze sie tym chwalimy, hyhyhy.
17 maja 2003, 19:17
po co mięso do spagetti? bezmięsne, bezmięsne..
vege rulez ;)

Dodaj komentarz