maj 18 2003

Fiu, fiu :)


Komentarze: 6

Nie wiem jak komu, ale mnie (uwaga) muzyka klasyczna (koniec uwagi) daje kopa. No dobra, nie kazda, ale Strauss (Johan) jest obledny (Bizet tez). A Wiedenska krew to juz mistrzostwo swiata. I do upadlego bede bronic pogladu, ze klasyka to jeden z najlepszych gatunkow muzyki. (bo jak mi ktos moze cos madrego powiedziec, to ja sie moge wysrac na niego - pamietacie? link jest ciagle po lewej)

A tak, slucham sobie wlasnie (no niechze mnie ktos do walca poprosi, halo! Tylko musi dobrze prowadzic.)

Wiecie co? Wlasnie sobie zdalam sprawe, ze gusta muzyczne mi sie z wiekiem zmienialy, ale Straussa slucham od, bodajze, 13 roku zycia i jeszcze mi sie NIE ZNUDZIL. No to chyba cos w tym jest, nie?

Jak nie ma, jak jest? (pyt. retoryczne)

Ludzi o waskich horyzontach muzycznych, uprasza sie o nie zabieranie glosu. Redakcja dziekuje za wyrozumialosc.

 

 

kotka_psotka : :
19 maja 2003, 09:54
i Vivaldi! i Marsz Turecki! i Czajkowski! COŚ w tym jest!
19 maja 2003, 08:41
klasyka to podstawa..:) ale inne odlamy muzyczne tez sa ciekawe.Niedawno napislam o swojej stycznosci zyciowej z muzyka:)zapraszam na moj blog "rastawoman"pozdrawiam:)pa
heartland
19 maja 2003, 08:28
miałem w zanadrzu kilka zlośliwości ale po ogarnieciu wzrokiem moich horyzontow chyba sie zamkne...
hahaha
19 maja 2003, 01:38
ach jaka madrosc to byla!!! i nikt sie nie klocil!!!
K_P
18 maja 2003, 23:33
A se posluchaj, cieciu jeden. Sam sie przekonasz.
18 maja 2003, 23:21
Horyzonty muzyczne mam zajebiście szerokie, więc głos zabiorę. O gustach się nie dyskutuje. A najlepsi to są w sporcie. I nie ma sposobu, w jaki mogłabyś mi udowodnić, że Strauss rządzi.

Dodaj komentarz