lut 19 2004

Do (hue, hue, hue) PANA Zdrady.


Komentarze: 9

Pozwolisz, ze przejdziemy na "ty"? Tak, zdecydowanie przejdziemy.

Pierwszy, i zapewne ostatni, raz zwracam sie do ciebie na tym blogu. W ogole na ktorymkolwiek z moich blogow. A robie to tylko i wylacznie dlatego, ze po pierwsze: zarzucasz mi brak wystarczajacej odwagi, by podolac konfrontacji z twoim powalajacym intelektem via mail, a po drugie: komentarzy na twoim blogu po prostu nie widac, wiec coz to za fun, kiedy ty mozesz nazywac mnie publicznie "pajacem", a ja ciebie nie, prawda? Jesli chodzi o publiczne wyglaszanie opinii na moj temat juz jakis czas temu straciles dziewictwo. Dodam, ze w wyjatkowo kiepskim stylu.

A teraz pragne rozwiac twoje watpliwosci dotyczace moich ewentualnych obaw - moj nr gg to 1109788 - zapraszam. To, ze akurat nie swiece na zolto, nie znaczy, ze mnie nie ma, wiec badz tak uprzejmy i KOLEJNY raz sie tym nie wymawiaj. Z watpliwa, co prawda, przyjmnoscia z toba porozmawiam. A najgorsze w tym wszystkim jest to, ze bedziesz musial byc blyskotliwy SZYBKO. To taki maly minus komunikatorow :-)

Nie rozumiem tylko twojego zdziwienia faktem, iz nie otrzymales od KGB i Glonow (btw, pozdro!) pozegnalnego listu. Spodziewales sie oklaskow na stojaco? Coz za niedopatrzenie! Rzeczywiscie, szkoda, ze twoj blog dogorywa, przyznaje to na forum. Ale czytaj dalej - wylacznie ze wzgledu na komentarze. Badzmy juz do konca szczerzy - to co pisales bylo glupie, malo odkrywcze i do tego z bledami.

A teraz czekam na jakas powalajaca na kolana riposte. Mysl, Dziubasku, mysl! To nie zawsze boli.

P.S. Mniam, zdecydowanie mam dzisiaj melodie do pisania. Dzieki Michau! :-)

 

kotka_psotka : :
Miki = Troy
23 lutego 2004, 11:48
Tak tak Troy, koleś był prawdziwym kozakiem, tylko ten model kozaka nazywa się - TREP.
Miki => g_p
23 lutego 2004, 11:19
Niech Troy założy bloga, hehehe
goopya peezda-->biedne miernoty
23 lutego 2004, 10:55
Oooooch... my biedne, nieszczęśliwe miernoty... Buuu... Co my teraz zrobimy?!? Kogo będziemy podziwiać? Buuu... Gdzie się znajdzie jakaś nowa ofiara? Chlip, chlip...
Troy
22 lutego 2004, 20:41
Koleś od zdrady był prawdziwym kozakiem, naprawdę świetnym skurwysynem. Wiecie, jak nazywa się to uczucie, kóre w Was zostało po jego blogu? To podziw! Och biedne miernoty, co Wy teraz zrobicie?
Troy
22 lutego 2004, 18:51
Miki - po co te podchody do koleżanki? K_P - przestań zwodzić kolegę! Drodzy - czas przedstawić wacuśia małgosi...
Jon Krazov
21 lutego 2004, 10:44
Do wora z takimi.
K_P
20 lutego 2004, 13:36
Miki, pozostaje mi tylko powiedziec - wzajemnie! Buziaki :-)
Miki
20 lutego 2004, 12:15
Jak to miło patrzeć na czyjś koniec.....to takie sadystyczne, ale jakie miłe:) taki był kogut i kozak, a teraz cienko piszczy jak wykastrowany kawaler do wzięcia:) I tak oto burzy sie mity, drodzy Państwo :) zieff, tchórz i głupol, żałosny mitoman z małym siurkiem. Wyłączył komentarze, i wszystkim wmawia, że dostał setki, ba, pewnie tysiące mail-i z wyrazami szacunku, sympatii i uwielbienia, i dziekuje za to:) buhahaha. K_P - byłaś moim guru na tym forum - dziękuję za kilka miesięcy pysznej zabawy ! całuję - Miki.
20 lutego 2004, 09:56
Of course znów nie wiem o co chodzi... ale do tego to już mogłabym się przyzwyczaić...

Dodaj komentarz