Czytac mnie tu i sie zastosowac, no!
Komentarze: 7
Tak sie nieszczesliwie zlozylo, ze tuz po zalogowaniu, na gorze wyskoczyly mi jakies chuje muje. Niewazne.
Ale dzisiejsza pogadanka, Drogie Dzieci, bedzie dotyczyla ZGAGI.
Jak dowodzi pewna reklama, pewnych tabletek wszyscy ja miewamy. No i ja, tak dla odmiany, nie miewalam, ale do czasu. Do czasu ostatniego wyskoku z whisky detalicznie, czyli tak na oko z trzy tygodnie juz bedzie. Teraz mam zgage CIAGLE. Jem - mam zgage, pije - mam zgage, pale - mam zgage, SPIE - mam zgage, powacham alkohol - MAM ZGAGE, od samego PATRZENIA na flaszke - mam zgage! Nawet jak siedze na kiblu, to TEZ MAM ZGAGE ! No kurwa, non stop MAM ZGAGE! Jakby Wam to wytlumaczyc...? To tak, jakby ktos Was smyral piorkiem po pietach, podczas gdy Wy lezycie przywiazani do lozka - ten sam poziom wybitnie wkurwiajacej bezradnosci.
Zapamietajcie Drogie Dzieci, nigdy, ale to kurwa NIGDY, nie doprowadzajcie sie do wymiotow (o dwudniowym kacu nie wspominam) alkoholem marki Ballantine's typu original character 47%. Rozumiecie?! NI - GDY !
I zeby pozniej nie bylo, ze nie ostrzegalam, no!
Dodaj komentarz