cze 08 2004

Czytac mi tu, alejusz!


Komentarze: 5

Kto nie szanuje Coelho,
ten jest gupiom flejom.

Albo jakos tak. Wlasnie skonczylam "Jedenascie minut" - jednym tchem, Smerfy moje, jednym tchem, kto jeszcze nie czytal - biegusiem do ksiegarni. Prosze Panstwa, czapki z glow. Tam jest sens. Nojapierdoleno, po prostu. Przyznaje, ze te wszystkie Weroniki, panny Prym itepe, mnie zwyczajnie nudzily, no co no. Moze jestem burakiem i sie nie znam, ale malo odkrywcze te ksiazki byly, takie tam klepanie frazesow - ze dwa rozdzialy na dobry sen, ale moi milusinscy, w tej chwili siedze z rozdzawionom paszczom, albowiem. Albowiem bardzo dawno zaden autor nie wniknal tak gleboko w temat i poznanie. Tak, wlasnie - poznanie. I fakt, ze ta laska jest prostytutka ma najmniejsze znaczenie, bo to tylko szkielet, na ktorym opiera sie wlasciwy sens tej ksiazki, bo to tylko i wylacznie droga do zrozumienia wlasciwego sensu, jedna z wielu mozliwych, ot co. Bo to, dziatki moje, esencja. Istota rzeczy. Dalej nie ma juz nic.

 

kotka_psotka : :
Istra
09 czerwca 2004, 18:35
A mnie osobiście odpowiada klimat jego książek.G_P---> ten czas nie minoł...nie nadszedł jeszcze:))--->Troy! a widzisz?ile jeszcze nauki przed Tobą???:)))
K_P --> Dziewczyny
09 czerwca 2004, 11:56
No wlasnie myk polega na tym, ze ta ksiazka jest inna od poprzednich. Duuuuzo lepsza.
goopya peezda
09 czerwca 2004, 11:43
Jakoś nie mogę się zabrać za Coelho, ale skoro tak mówisz, to może spróbuję kiedyś. Obawiam się, że mój czas na niego minął, po prostu.
09 czerwca 2004, 11:27
... stoi mi to na półce i jakoś się nie mogę zabrać ... ale mówisz, że warto ...
troy
09 czerwca 2004, 02:04
Niemożliwe! Byłem przekonany, że prawdziwy sens i poznanie można znaleźć jedynie na Twoim blogu! Obawiam się też, ze Twój odkrywczy manifest jest mocno spóźniony…

Dodaj komentarz