sty 05 2003

Bo ja juz nic nie rozumiem...


Komentarze: 12

Jak mu mowilam z kim rozmawiam na necie, co sie dzieje na czacie, kogo poznalam, na jakie strony wchodzilam, co ciekawego sie dowiedzialam - bylo zle. Na pewno kogos mialam.

Jak nie mowie nic, nie odzywam sie, nie tlumacze, nie wyjasniam - jest zle. Oczywiscie kogos mam.

Jak pokazywalam mu wszystkie sms-y, zdawalam relacje z rozmow, opowiadalam - bylo zle. Na pewno kogos mialam.

Jak wylaczam telefon, nic nie mowie - jest zle. Oczywiscie kogos mam.

Jak pokazywalam mu wszystkie zapiski, tlumaczylam co jest o czym - bylo zle. Na pewno kogos mialam.

Jak wszystko skrzetnie ukrywam, nic nie pokazuje - jest zle. Oczywiscie kogos mam.

 

To jak jest dobrze, a?

 

kotka_psotka : :
07 stycznia 2003, 17:03
No to miej. Albo nie miej, ale nie miej też Jego. A przede wszystkim nie pozwól żeby on miał ciebie.
07 stycznia 2003, 10:14
Tak... złamas kutany... tylko to mi przychodzi do głowy. I rzeczywiście najlepiej kogoś mieć, bo szans na brak oskarżeń chyba nie ma, a jak już się obrywa, to dobrze wiedzieć za co. I uciekaj stamtąd Kotka jak najszybciej, bo wypije z Ciebie krew do końca!
07 stycznia 2003, 09:30
hmm..a jak to jest naprawde ? ;)
2lr
06 stycznia 2003, 08:07
Może zaproponujesz mu żeby też zaczął pisać bloga? Bedziecie mogli się nawzajem komentować :)Kto wie, może nawet zapałacie do siebie sympatią?
06 stycznia 2003, 02:56
Ja w kwestii formalnej. Co Ty tam jeszcze robisz?
05 stycznia 2003, 09:31
dokładnie tak:nie mieć zapisków nie miec nikogo nie miec telefonu....a on i tak bedzie myslał ,że kogos masz:)
05 stycznia 2003, 02:39
przeżyjesz;
05 stycznia 2003, 01:18
konti -> a ja myslalem, ze Ty wlasnie o Waldemarze...
05 stycznia 2003, 00:42
Jak jest dobrze? Najlepiej rzeczywiście kogoś mieć:P Wtedy przynajmniej wiadomo, za co się dostaje opierniczanie;)
05 stycznia 2003, 00:41
a teraz tak na serio... ten facet to psychopata... totalny swir... bardziej niz ja...
05 stycznia 2003, 00:30
oczywiście chodzi o tego Pawlaka ze Samych swoich ( to tak na wszelki wypadek, gdyby ktoś kojarzył z byłym Panem Premierem - chociaż nie tu same dzieciaki, pewnie jeszcze nie pamiętają)
05 stycznia 2003, 00:29
hehe, w ostatnim wyrażeniu zabrzmiałaś jak Pawlak :) A co do części właściwej to uważam, że trzeba być złamasem kutanym, żeby przeglądać prywatne zapiski swojej kobiety

Dodaj komentarz