sty 10 2003

Bez tytułu


Komentarze: 6

Znowu mnie dopadla tesknota. Przerazliwa tesknota. I bol ramion, ktore tak bardzo pragna przytulic. Cialo chce byc tulone. Nie powinno tak byc. Chce moc wyjsc wieczorem z lazienki, podejsc do Ciebie, zajrzec przez ramie, przytulic. Chce bys poczul cieplo nagiego ciala a plecach. Ciala, ktore chyba od zawsze nalezalo do Ciebie. Wlasnie tego pragne.

Normalnosci.

Ciebie pragne. Ciebie dobrego, kochajacego... Milczacego, zamyslonego, wesolego, rozesmiaego, namietnego....

Ciebie...

Takiego jakim jestes.

 

 

 

kotka_psotka : :
CiS
11 stycznia 2003, 02:53
Taki jestem....
CiS
11 stycznia 2003, 02:52
Milczący, zamyślony, wesoły, roześmiany, namiętny... Ja. Dla?.....
CiS
11 stycznia 2003, 02:51
Tak chciałbym żebyś zasłoniła mi ekran monitora, kiedy piszę - siadając mi - naga - na kolanach. Kiedy nie staje się ważne, co piszę, lecz dla kogo....
11 stycznia 2003, 00:09
no np. ulala;
10 stycznia 2003, 20:04
a cooo???...bo ja to na przykład takich rzeczy nie wiem:(
anarchysta
10 stycznia 2003, 19:51
AAAAAA....... Boże.... nie tak dokładnie.... tu są dzieci....... CHYBA..... a wiesh co się chłopcu w głowie pokazuje, jak czyta o przytulaniu nagiego ciała do pleców.......??..... ECH>....... PozdroofkA

Dodaj komentarz