gru 26 2002

Bez tytułu


Komentarze: 7

Ktos tu mowil o alkoholu? O piciu w czasie Swiat? Wiec laczmy sie w bolu trwania. Dzis wino. Nawet dobre i szybciej kopie niz piwo. Piwo wlasciwie nie kopie, chyba, ze pije szybko. Do tego paczka fajek i cala noc przede mna. Sangulo ma fajnie. Jest sobie teraz z Monika. A my? Tkwimy jak, nieprzymierzajac, palec w odbycie.

Odebralam dzis dziwny telefon. Nigdy sie tak nie zdarzalo, zebym powiedziala "halo", a ktos odlozyl sluchawke. No dobra, bylo tak dawno temu, jak bylam mlodsza i moim ulubionym sportem bylo lamanie meskich serc. Ale mi przeszlo. Im zapewne tez. Ja wiem! To agent byl! Wywiad, w morde...

Ide, pozniej przyjde.

 

kotka_psotka : :
27 grudnia 2002, 09:17
Dobra, przyznam się. Ten "cichy wielbiciel" to byłam ja... hyhy...a kto mówił, że pić w święta nie można? Człowiek nie wielbłąd! Ja tam na przykład ledwo wstałam przed chwilą po wczorajszym świętowaniu. W głowie stado słoni i orkiestra dęta. A zaraz do pracy muszę... Bosh..
27 grudnia 2002, 02:22
no;
K_P
26 grudnia 2002, 22:47
Musi jak musi...czasem lubi, nie Bmp?
26 grudnia 2002, 22:40
a dupa; ktoś musi pić żeby nie pił ktoś; heheh;
26 grudnia 2002, 21:56
3m siem.... bo nie wiem co napisać...
K_P
26 grudnia 2002, 21:54
Zawsze pomagaja :o)
anarchysta
26 grudnia 2002, 21:26
Naprawdę musish to robić... ja wiem co to depresha totalna (ONA mi to pokazała).... ale można sie pozbierać.... ja się pozbierałem...ty jesteś badziej ZAJEBISTA.... więc tesh sobie poradzish..... Liczę na to... Mam nadzieję że nashe komentarze coś pomagają.... PozdroofkA

HEJ TY ŻOŁNIERZU NIE ZAPMNIJ O MNIE...(Bagdad)

Dodaj komentarz