gru 21 2002

Bez tytułu


Komentarze: 3

Bija dzwony w kosciele. O 2:20 w nocy. ??? Nie rozumiem... Ja juz w ogole nic nie rozumiem. Dlaczego mi czajnik elektryczny sam wode zagotowal tez nie wiem. Albo dlaczego dobry czlowiek nie moze byc szczesliwy? Dlaczego ten, ktory lituje sie nad innymi sam cierpi? Dlaczego nie jest po rowno? Dlaczego skurwiele maja dobrze w zyciu? Dlaczego sprawiedliwosc jest tylko definicja w encyklopedii? Dlaczego dzieci zabijaja dzieci? Dlaczego swiat jest taki popaprany? Dlaczego wszystko jest na opak? Dlaczego....? No wlasnie. To akurat staram sie zrozumiec. Sama jestem sobie w stanie wmowic wszystko. Nawet najwieksza brednie swiata pod tytulem "Tak musi byc". Skoro tak musi byc, to dlaczego moglo byc inaczej? Jezeli moglo to nie musi. Kolko graniaste.

 Nie myslec. Nie zastanawiac sie. Nie rozkladac na czynniki pierwsze. Nie czuc.

Niemozliwe.

 

kotka_psotka : :
kasia77
21 grudnia 2002, 03:39
NIKT NIE DA CI SILY ,MUSISZ JA ODNALEZC W SOBIE!!!
K_P
21 grudnia 2002, 03:04
Wiem.
21 grudnia 2002, 03:01
Nie można nie czuć....

Dodaj komentarz