gru 21 2002

Bez tytułu


Komentarze: 2

Zapale ostatniego papierosa, wypije ostatni kieliszek wina, poloze glowe na poduszce i bede czekac... Bede myslec, marzyc, wspominac,analizowac, uciekac w objecia paranoi, kochac bede... Bede czekac na... Na co? Kazda minuta przybliza mnie do smierci. To dobrze, czy zle? Czy mozna umrzec z zalu? Albo z tesknoty? Umieram w kazdej sekundzie, kazda komorka swojego ciala, kazdym nerwem...

A cienie graja na scianie w berka, kpiac z moich mokrych oczu...

 

kotka_psotka : :
K_P
21 grudnia 2002, 02:17
To jest wlasnie to, dzieki czemu jeszcze zyje...
21 grudnia 2002, 02:04
Z kim zostanę, jeżeli Ty umrzesz?

Dodaj komentarz