gru 06 2002

Bez tytułu


Komentarze: 0

Wymyka sie. Kazdego wieczora umyka miedzy palcami. Niczym piasek. Patrze na swoje dlonie i niemalze widze. Przecieka... Cichutko upada na podloge. Bezszelestnie. A jednak.

Rankiem mam zawsze mocno zacisniete dlonie. Zacisniete w piesci.

Poki nie pojawi sie noc w czarnej, zasnutej chmurami szacie...

 

kotka_psotka : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz