Bez tytułu
Komentarze: 1
Już mi się te ferie znudziły, ileż można? Robię głównie dwie rzeczy - czytam i śpię. Obie kocham tak samo, ale pytam - ILEŻ MOŻNA? rwa. Bardzo żałuję, że nie znalazłam sobie na te dwa tygodnie jakiejś pracy. Jeszcze trochę i przyjdzie mi się zajebać własną pięścią z nudów. Zupełnie nie rozumiem też dlaczego ludziom się wydaje, że jedyny czas dobry na imprezowanie to weekend. Ja tam nie myślę stereotyopami i uważam, że taki poniedziałek czy środa, są równie dobre jak każdy inny dzień.
O 7 obudziła mnie juka, kwiatek taki. Ma dwa metry i się wypierdoliła. Zatem poleżałam jeszcze pięć minutek zastanawiając się co zrobić z tak przyjemnie rozpoczętym dniem, ale ponieważ nie wymyśliłam nic sensownego postanowiłam wstać. Najwyraźniej spanie też mi się juz znudziło. Zadziwiające, jeszcze tydzień temu odwróciłabym się po prostu na drugi bok i zignorowała głupiego chwasta - jak chce, niech leży.
Nudno jak uj.
Dodaj komentarz