sty 04 2005

Bez tytułu


Komentarze: 4

Bez watpienia dzisiaj naduzyje. Kolezanki K. i M. rowniez nie pozostana w tyle, jak mniemam. Taki mam dzisiaj dzien, ze bardzo chetnie. Oczywiscie zamiast pisac, bo deadline juz za dwa dni, siedze i czytam o perwersyjnym seksie z morderstwem w tle. Lektura jak na razie sredniawa, ale moze sie rozkreci, najlepiej w kierunku tego seksu, co to na razie jak na lekarstwo. Ale wszystko jest lepsze od obowiazkow, do ktorych sie za wuja pana serca nie ma, nawet gotowanie obiadu z psa i mycie garow. Poza tym nie moge sie juz doczekac wieczora, gdyz nie ukrywam, ze bardzo, bardzo mam ochote sie dzisiaj upodlic. Gramy kurturarnie gin & tonic, a jakby zabraklo, co oczywiscie moze miec miejsce, w lodowce stoi jeszcze prawie pelna butelka ohydnej wodki, ktorej na trzezwo nie tkne, ale za to po pijaku mozna sie nia skutecznie dobic, albowiem wowczas mocno obniza sie prog obrzydzenia. I tyle.

 

kotka_psotka : :
Miki
05 stycznia 2005, 16:21
a za mną chodzi tak lekko wstawić się....ale nie ma kiedy.
05 stycznia 2005, 15:46
fu alkohol, fu..
kibic
04 stycznia 2005, 22:07
ja bym usiadl z toba kicia do butelki wodeczki zobaczymy kto jest lepszy zawodnik:)
Łoś
04 stycznia 2005, 15:30
cóż nie ma to jak wartka akcja...

Dodaj komentarz