cze 20 2004

Bez tytułu


Komentarze: 11

Czy mam zabrac na wakacje puchowa kurtke? Tak tylko pytam. Jakby co, to moge jeszcze wrzucic do walizki kilka golfow i welniane skarpety, jak szalec to szalec, nie? Lato pelna geba przeciez, wiec kto by tam sobie glowe zawracal jakimis szortami, czy bikini. I szalik, tak, nie moge zapomniec o szaliku. Na plazy bedzie jak znalazl.

 

kotka_psotka : :
22 czerwca 2004, 10:21
Majtasy z golfem na pewno się przydadzą, bo prognozy raczej zimowe niż letnie.
kibic
21 czerwca 2004, 22:48
jak zwykle nudno ale w koncu logicznie:)..
Qu
21 czerwca 2004, 14:14
Raczej się przyda ;)
holi
21 czerwca 2004, 12:51
kozuch z baranow? to by trza michaua ubic z reta na czele ;)
21 czerwca 2004, 11:30
rękawice narciarskie są? i kożuch - taki z baranów ;o)
20 czerwca 2004, 22:00
Jakakolwiek byle nieprzemakalna.
20 czerwca 2004, 21:55
kurtka puchowa moze nie bedzie potrzebna, ale golfik i parasol na 100% musisz wziac ze soba
20 czerwca 2004, 21:43
Yyyy... to ja się boję skomentować :) A chciałam tylko rzec, że dzisiaj sie rozpogodziło i nawet szaliki nie były potrzebne - zatem jedynym wyjściem jest chyba garderoba na każdą pogodę. Duuuży bagaż będziesz miała :)
K_P --> mrrs
20 czerwca 2004, 21:25
Welniane? Ja nosze tylko z drutu kolczastego. Do kolan. Ze zgrabnie udrapowanymi wokol ud jelitami nierozwaznych komentatorow :-)
20 czerwca 2004, 21:18
a znajdziesz jeszcze miejsce w walizce na śpiwór i wielkie wełniane majty?
20 czerwca 2004, 21:15
...przeczytaj co ci na gg napisałam;) ...

Dodaj komentarz