mar 03 2004

Bez tytułu


Komentarze: 9

Od kilku dni, punktualnie o 10 rano, przylatuje do mnie ptaszek, ktory uprawia radosne tiurli tiurli pod oknem. I jest to niezbity dowod, ze nadchodzi wiosna. Chwalmy Pana, Alleluja! Fantastycznie jest zlapac wiatr w zagle z samego rana. A Wielkanoc spedze w Alpach. Taki jest plan. Doskonale. Zaoszczedzi mi to dlugich godzin jebania sie z tymi wszystkimi babkami i innymi okazjonalnymi gownami. A poza tym zrobilam sie sukowata, jedzowata i niedobra. Tak, stawiam na swoim i zasadniczo pierdole opinie otoczenia. Czasem trzeba i tak. I wiecie co? Wiecej niz zajebiscie mi z tym jest. Papunie!

 

kotka_psotka : :
jola
06 marca 2004, 20:12
pozazdroscic swiat w alpach.pozdrawiam
goopya peezda-->Troy
03 marca 2004, 15:21
Jej się uda schować, ale Tobie widły z dowodu będą wystawać do śmierci.
T.o.t.D
03 marca 2004, 13:45
gwoli jasności: blogasek wciął {ignore mode=on}
T.o.t.D
03 marca 2004, 13:42
Troy, weź ty się jebnij szpadlem w to swoje miedziane czoło...ręce opadają jak się ciebie czyta pajacu. to że wobec ciebie to nie dlatego że jesteś zabawny siusiaczku. znudziłeś się i leżysz w kącie olewany.
troy@email.com
03 marca 2004, 13:13
Jak to zrobiłaś się jędzowata itd...??? Rozumiem, że wcześniej byłaś... nie wiem... fajniejsza??? Słuchaj, zastanów się, czy Alpy są dość godnym miejscem, żeby Ciebie przyjąć.... Pomyśl też o najbliższym balu debiutantek w Monako, z Twoją osobowością zabłysniesz wszędzie! Tylko przedtem dokładnie schowaj słomę w butach...
hauser
03 marca 2004, 12:52
i taką Cię też lubię.
niemożliwe
03 marca 2004, 12:12
popieram w całej rozciągłości...życze w tej jedzowatosci wiele pomyslnosci;-)
03 marca 2004, 11:32
wiosenna jedza brrrrrrrrrr;)
03 marca 2004, 11:28
..ta wiosna .... śnieżyca u mnie za oknem ....

Dodaj komentarz