lip 22 2003

Bez tytułu


Komentarze: 10

Zdarza Wam sie czasem cos zgubic? Bo mnie czesto. W zasadzie notorycznie. Najlepiej sie gubia srebrne bransoletki. Mialam ze 30 - zostaly mi 2, slownie DWIE. Zajebiscie, nie? W ogole, za mna to tylko chodzic i zbierac. Papierosy, pieniadze, klucze. Ciekawe, ze pusta paczka, to mi nigdy nie zginie, ale pelna, to juz zupelnie inna historia.

Gina mi tez majtki, w ogole bielizna, ciuchy, ksiazki, zeszyty, notesy, w chuj roznych rzeczy mi ginie. Skarpetki najbardziej lubia znikac pojedynczo. Zebym z lekko nie miala, nie?

A w sobote mi zginela siatka z zakupami. Wiem, ze wyszlam z nia ze sklepu, wiem, ze wlozylam ja do samochodu i tu slad ginie. Ani w domu, ani w samochodzie, no NIE MA. Chalupe przekopalam dokladnie i kamien w wode. I nawet nie ma chlewu. Posprzatane jest. Po prostu nie ma i tyle. Nawet tam nic do zarcia nie bylo, wiec nie ma szans, ze zacznie smierdziec i jakis trop bedzie.

Ja cala jestem taka zajebista. Wlasnej glowy nie zgubilam wylacznie dlatego, ze mam na stale przymocowana.

 

kotka_psotka : :
piquer
23 lipca 2003, 12:20
Ty się ciesz, że zgubiłaś tylko zakupy, zawsze mogłaś zgubić samochód. :-)
Hedonista (afm.blog.pl)
22 lipca 2003, 22:18
Kociu, Mylisz dwie rzeczy. Być może. Czy brałaś pod uwagę, że zamiast "cala jestem taka zajebista", trzeba było powidzieć "cala jestem taka pojebana"? Ironiczno-lubiący Twój "pojebany prześmiewca"
22 lipca 2003, 22:04
... jesteś światłem radości na tych blogach ..... nigdy nie gaśnij ....
anarchysta
22 lipca 2003, 21:01
Zgubułem (??) 50 złotych...... kurwa....
eNeN
22 lipca 2003, 19:32
Tylko się uśmiechnąć... Może poszukam?
22 lipca 2003, 18:59
ani słowa o gubieniu czegokolwiek !!!
K_P
22 lipca 2003, 17:37
Ciesze sie Harley, ze choc tyle czasem moge...
22 lipca 2003, 16:55
Właśnie to robię - chodzę za Tobą i zbieram perełki życia, które gubisz i wciąż Ci ich nie ubywa. Już chyba tylko Ty potrafisz sprawić, że wybucham głośnym śmiechem.
22 lipca 2003, 16:34
ze mna bylo podobnie tez czesto cos gubilam a zwlaszcza srebrne pierscionki i obraczki....i inne rzeczy tez...ale od jakiegos czasu to sie skonczylo....na szczescie.....
22 lipca 2003, 16:32
ja ciagle cos gubie ale sie naogol znajduje... wszystko procz skarpetek, ktore ciagle mi sie dekompletuja... NIE WIEM JAKIM CUDEM, przeciez nie wyfrunely przez okno... co zrobie pranie i je zdejme to kazda inna, bosz ile ja sie namecze zeby znalezc "parke"

Dodaj komentarz